W Polsce, także za rządów Prawa i Sprawiedliwości na uniwersytetach medycznych, jeśli zajmujesz się bioetyką możesz mieć każde poglądy, pod warunkiem, że jesteś za zabijaniem nienarodzonych
— napisał na swoim Facebooku Tomasz Terlikowski.
Na uzasadnienie swojej tezy podaje swój własny przykład - niedawno otrzymał on propozycję prowadzenia wykładów na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Potem natomiast miał miejsce dziwny zbieg okoliczności, w wyniku którego WUM wycofał swoją propozycję.
Wczoraj na Twitterze, z zaadresowaniem sprawy do Onet.pl, „Gazety Wyborczej”, Gazety.pl i Tok FM, Polityki Wanda Nowicka zapytała, czy to prawda, że Terlikowski będzie miał wykłady. Zadzwonił do mnie w tej sprawie Onet. Nie chciałem nakręcać sprawy, więc odmówiłem komentarza
— zaznaczył Terlikowski.
Najwyraźniej pani Wanda i media liberalne, nie odpuściły, bo wczoraj kierownika instytutu wezwał do siebie rektor i nakazał zatrudnienie na moje miejsce (a dokładnie na zlecone mi wykłady) kogoś na etat. Dziś dowiedziałem się, że wszystkie ustalenia są nieaktualne
— napisał.
Może oczywiście był to przypadek, ale trudno mi tego nie wiązać z wczorajszą sytuacją, trudno nie wiązać pytania Wandy Nowickiej z tym, że mam silne, antyaborcyjne poglądy. (…) I czy aborcjoniści, spod znaku Wandy Nowickiej i dziennikarze liberalno-lewicowych mediów są teraz kadrowymi na polskich uniwersytetach? (…) Warto wiedzieć, jak wygląda wolność sumienia i debaty na polskich uniwersytetach
— dodał.
Jeśli rzeczywiście interwencja rektora WUM w sprawie Tomasza Terlikowskiego ma związek z zainteresowaniem się kwestią jego wykładów przez Wandę Nowicką i liberalne media, to zasadne staje się pytanie o wolność debaty na polskich uniwersytetach.
as/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/377446-uniwersytet-wycofal-propozycje-pracy-dla-terlikowskiego-po-interwencji-wandy-nowickiej-dzis-dowiedzialem-sie-ze-wszystkie-ustalenia-sa-nieaktualne