Chcę powiedzieć jasno, że o tym, że dzisiaj rozmawiamy o reparacjach, że ten temat jest przedmiotem dyskusji w Polsce przesądziła decyzja władz PiS, a pw. Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział, że sprawa jest uregulowana, a Polska nigdy nie zrzekła się roszczeń

— powiedział w programie „Warto rozmawiać” poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.

Straty Polski są ogromne. (…) Na obecną wartość dolara to 850 mld dolarów

— zaznaczył parlamentarzysta.

Jeśli spojrzymy na to z perspektywy różnych krajów, to widać, że Polska była dyskryminowana. Ludzie z innych krajów - z Europy Zach. czy z Izraela - do dzisiaj dostają świadczenia inwalidzkie

— przypomniał polityk PiS.

Stworzono Fundację Polsko-Niemieckie pojednanie, gdzie wypłacono ok. 1 mld zł, każąc im się zrzekać wszelkich roszczeń wobec Niemiec. (…) Ludzie, którzy przez lata pracowali w niemieckich firmach dostali kilkaset złotych

— zauważył Mularczyk.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości odniósł się także do zmuszania Polaków do pracy w Niemczech.

Potęga tamtego przemysłu była budowana na kościach Polaków. (…) Oni i ich rodziny nie dostali żadnych odszkodowań

— podkreślił rozmówca Jana Pospieszalskiego.

Najważniejszy dokument z Biura Odszkodowań Wojennych z 1947 roku. (…) Dzisiaj trzeba powiedzieć jasno – ten raport jest najbardziej wiarygodny i będzie podstawą kolejnych badań i kolejnych ekspertyz

— zaznaczył.

Nie ma naszej zgody na mówienie, że Polacy są współodpowiedzialni za Holocaust

— powiedział Arkadiusz Mularczyk.

Chcemy pokazać skalę krzywd i cierpień narodu polskiego

— dodał.

gah