Środowiska, które skupiają sędziów i swoje cele statutowe kierują na obronę sędziów oraz gwarancję ich niezawisłości, powinny jak najszybciej zabrać głos w tej sprawie. Dziwi mnie, że jeszcze tego nie zrobiły
— mówi dr Maciej Mitera, sędzia z Ministerstwa Sprawiedliwości w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa pan sędzia Waldemar Żurek grozi sędziom, którzy przyjmą stanowiska w KRS, że zostaną usunięci z zawodu i pozbawieni emerytury. Co pan o tym sądzi? Tak można?
Maciej Mitera: Widocznie panu sędziemu Żurkowi wolno znacznie więcej w sferze swobodnej wypowiedzi. Zastanówmy się jednak, kto to mówi, czy mówi to szeregowy sędzia, czy rzecznik KRS i członek Rady, czy może zwykły zatroskany obywatel. Z tego co wiem, sędzia Żurek mówi to jako członek KRS. Przypominam, że Rada jest organem, który ma stać na straży niezależności sędziowskiej i jest organem konstytucyjnym. Ciekaw jestem jakby zareagowała Rada gdybym to ja groził takimi konsekwencjami innemu sędziemu?!
Rozumiem, ale jak pan ocenia te słowa?
W mojej ocenie i w ocenie innych karnistów, takie zachowanie nosi co najmniej znamiona groźby bezprawnej. Jeżeli byłby to apel adresowany do konkretnego sędziego, np. do mnie, nie zastosowałbym się do niego.
Dlaczego?
Ponieważ źle by to świadczyło o mnie jako o sędzim, gdybym wystraszył się i uległ naciskowi osoby, która kieruje wobec mnie groźby. Pan również jako obywatel pomyślałby – co to za sędzia z pana Mitery, skoro tupnie się na niego nogą, postraszy odebraniem przywileju emerytalnego, a on się podporządkuje. Z całym szacunkiem dla Pana sędziego Żurka ale o konstytucyjności przepisów decyduje Trybunał Konstytucyjny. Osoba, która tak grozi, sama daje o sobie świadectwo, ponieważ stosuje pewną presję na mnie. A jako sędzia powinienem cechować się odwagą nie tylko cywilną ale i nie ulegać naciskom. W ogóle źle znoszę każdą próbę wywierania na mnie presji. Efekt jest odwrotny od zamierzonego. Warto zaznaczyć, że dużo ostatnio słyszy się o naciskach zewnętrznych na władzę sądowniczą a zapomina się o naciskach wewnętrznych, które mają miejsce. W mojej ocenie obie formy nacisków w stopniu podkreślę RÓWNYM są niedopuszczalne.
Panie sędzio, czy Ministerstwo Sprawiedliwości podejmie jakieś działania, kroki prawne w stosunku do sędziego Żurka?
Minister Sprawiedliwości jest tylko albo i aż nadzorcą administracyjnym w zakresie sądownictwa. Nie będzie żadnych kroków podejmowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości przeciwko sędziemu Żurkowi. W mojej ocenie powinny interweniować organizacje, które skupiają i bronią sędziów. Minister jako organ administracyjny, który sprawuje swoisty nadzór administracyjny nad sądownictwem widzi niestosowność takiego zachowania, ale nie chce być posądzany, że rzekomo ingeruje w działalność sądowniczą i w wypowiedzi rzecznika KRS bądź co bądź organu konstytucyjnego. Środowiska, które skupiają sędziów i swoje cele statutowe kierują na obronę sędziów oraz gwarancję ich niezawisłości, powinny jak najszybciej zabrać głos w tej sprawie. Dziwi mnie, że jeszcze tego nie zrobiły.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/377003-nasz-wywiad-dr-mitera-ms-srodowiska-broniace-sedziow-powinny-zabrac-glos-po-wypowiedziach-zurka-to-co-najmniej-znamiona-grozby-bezprawnej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.