Elżbieta Zielińska dla wPolsce.pl: "Projekt "Ratujmy kobiety" nie ratuje kobiet ani życia. Tytuł ma manipulować opinię publiczną". [WIDEO]

Projekt „Ratujmy kobiety” nie ratuje kobiet ani życia. To projekt wąskiej grupy ideologicznej. Tytuł projektu ma zmanipulować opinię publiczną. Mało kto czytał ten projekt uważnie, ale tam jest mowa o tym, że za samo mówienie o tym, że aborcja jest złem, będzie można być skazanym i nawet pozbawionym wolności

— powiedziała Elżbieta Zielińska z Kukiz‘15 w rozmowie z Maciejem Wolnym w telewizji wPolsce.pl

Posłanka zauważyła, że wiele kwestii nie było poruszonych przez wnioskodawców. Według niej byli oni świadomi, że projekt jest mocno kontrowersyjny.

Środowiska kobiece świadomie manipulują opinią publiczną. Jednym z celów jest zbicie kapitału politycznego. Na okrągło słyszymy o tym, że łamane są prawa kobiet, ale nikt nie określa, czym one w ogóle są

— mówiła.

Dodała, że pomoc jest potrzebna rodzicom, którzy decydują się na urodzenie chorego dziecka.

Skoro chwalimy się wzrostem gospodarczym i niskim bezrobociem, to zasiłki dla rodziców takich dzieci powinny być dużo większe. Chodzi też o to, żeby nie było argumentu, że aborcja jest tańszym rozwiązaniem niż urodzenie chorego dziecka

— powiedziała Zielińska.

Odniosła się też do sytuacji opozycji po głosowaniu nad projektem „Ratujmy kobiety”.

Można się było spodziewać, że Katarzyna Lubnauer i Nowoczesna będą kroczyć ścieżką Palikota. Trochę się jednak dziwię Grzegorzowi Schetynie, który jest graczem politycznym od wielu lat. Sama Platforma głosiła, że jest obrońcą obecnego kompromisu, tymczasem wpadli w taką pułapkę. Powinno być u nich poszanowane prawo do wolności światopoglądowej. Na Kukiz‘15 nie ma takich ataków, bo u nas to prawo jest poszanowane

— zauważyła.

Mówiła też o tym, czy obecna sytuacja opozycji zmienia coś w planach Kukiz‘15.

Koncentrujemy się na służbie zdrowia, ale pozytywnie postrzegamy zmianę ministra zdrowia. Mamy też pewne założenia w sprawie sędziów pokoju, bo ważna jest dla nas kwestia sądownictwa, a minister Ziobro jest wstępnie zainteresowany. Chcemy działać przede wszystkim merytorycznie i na tym chcemy się skupić

— powiedziała posłanka Kukiz‘15.

mk