Nie jest tajemnicą że para prezydencka po raz kolejny przekazali na aukcję pewne rzeczy. W przypadku prezydentowej – strój, garsonka w której była w czasie wizyty w USA, w przypadku prezydenta – muszka. W poprzednich latach też tak było
— powiedział na antenie Radia Zet Krzysztof Łapiński, rzecznik PiS.
Bardzo często politycy związani ze środowiskiem PiS czy wręcz z PiS przekazywali różnego rodzaju rzeczy na aukcję. Robił to kiedyś śp. Lech Kaczyński. Z tego co pamiętam, to [również] Jarosław Kaczyński. Często było tak że wprost politycy PiS też na tę akcję charytatywną przekazywali różnego rodzaju rzeczy
— podkreślał minister.
Prezydent wsparł kolejny raz WOŚP. Jeśli będą kolejne akcje – sądzę, że wciąż takie wsparcie będzie
— zapowiedział Łapiński.
W rozmowie pojawił się również temat współpracy głowy państwa z premierem i MSZ.
Nie jest tajemnicą, że prezydent spotkał się z premierem i nowych ministrem spraw zagranicznych prof. Czaputowiczem. Pewnie te kwestie [związane z UE] będą uzgadniane tak, żeby umiejętnie rozłożyć role
— powiedział rzecznik prezydenta.
Prezydent, kiedy będzie taka potrzeba czy zostanie o to poproszony, nawet sam z siebie deklaruje, że jest gotowy wspierać polski rząd. Na szczytach unijnych zawsze jest premier. To relacje międzyrządowe. Prezydent jeździ na szczyty NATO i np. sesje ONZ. Ten podział funkcjonuje od wielu lat
— dodał Łapiński.
Nie obyło się bez tematów związanych z BBN. Minister, zapytany o to, czy gen. Kraszewski będzie miał łatwiejszy dostęp do informacji niejawnych, odpowiedział:
To teraz pytanie do pana premiera i do urzędników, ministra koordynatora służb specjalnych, urzędników, którzy zajmują się odwołaniem pana gen. Kraszewskiego.
Jak zaznaczył:
Tu jest kwestia prawa i procedur, nie ma miejsca na dogadywanie polityczne, tylko ustalenie, czy materiał dowodowy dostarczony przez SKW jest na tyle wystarczający, by odbierać certyfikat generałowi czy nie.
Na pytanie, czy to prezydent zażądał dymisji szefa MON, odpowiedział:
Żadnych takich [żądań] nie było.
Następnie Krzysztof Łapiński podkreślił:
Żeby doszło do dymisji, musiał być najpierw wniosek premiera, a skoro premier skierował takie wnioski, to musiał to mieć uzgodnione z liderem partii, która tworzy rząd. (…) Jak pojawiają się oskarżenia prezydenta o zdradę, to każdy, kto stawia taki zarzut, powinien wiedzieć, że taki sam zarzut stawia premierowi Morawieckiemu i prezesowi Kaczyńskiemu.
Odnosząc się do roli byłego szefa MON, stwierdził:
Nie jest tak, że Antoniego Macierewicza nie ma w polityce. Jest. Jest wiceprezesem PiS, ważną postacią. (…) Jest pewne zadanie, które minister wziął na swoje barki, żeby je dokończyć, jest posłem i wiceprezesem PiS, więc myślę, że pracy nie zabraknie.
Zapytany o to, czy prezydent cieszy się ze słabości opozycji, stwierdził:
Dobrze funkcjonująca demokracja powinna zawierać sprawnie funkcjonującą opozycję. Prezydent nie cieszy się, że opozycja jest słaba, bo również dla rządu dobrze jest, jak czuje oddech opozycji.
gah/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/376536-lapinski-jesli-ktos-oskarza-prezydenta-o-zdrade-to-powinien-wiedziec-ze-taki-sam-zarzut-stawia-premierowi-morawieckiemu-i-prezesowi-kaczynskiemu