Jeżeli przez dwa lata posłowie Nowoczesnej nie nauczyli się na czym polega głosowanie w Sejmie, to ile lat potrzebują, żeby to zrozumieć? Może osiemnaście lat?
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości.
wPolityce.pl: Panie ministrze, to jeszcze totalna, czy już tylko fatalna opozycja?
Patryk Jaki: Opozycja jest słaba, ma problemy z wiarygodnością. Nie chodzi tylko o głosowanie w sprawie aborcji.Mówili, że trzeba ratować kobiety, a część jej posłów zasypia i nie przychodzi na głosowanie. Opozycja mówiła, że trzeba było w grudniu 2016 r. zostać w Sejmie, bo wali się demokracja, a jej przedstawiciele wyjechali na Maderę. Proszę sobie przypomnieć jak opozycja straszyła Polaków. Mówili, że nie będzie pieniędzy na 500+. Okazuje się, że są. Twierdzili, że jak PiS dojdzie do władzy, załamie się gospodarka. Nasza gospodarka jest jedną z najlepiej rozwijających się gospodarek w UE. Opozycja przekonywała, że sytuacja na rynku pracy będzie zła. Mamy najniższe bezrobocie w historii. Opozycja ma problem z tym, co najważniejsze w polityce, z wiarygodnością.
Pani Lubnauer tłumaczyła swoich posłów po głosowaniu w sprawie aborcji. Mówiła, że oni się dopiero uczą.
To śmieszne. Jeżeli przez dwa lata posłowie Nowoczesnej nie nauczyli się na czym polega głosowanie w Sejmie, to ile lat potrzebują, żeby to zrozumieć? Może osiemnaście lat?
Panie ministrze, za chwilę Polska może mieć gigantyczny problem. Amerykański Senat przyjął ustawę o sprawiedliwości dla Ocalonych, którym nie zadośćuczyniono. Prawo czeka na podpis prezydenta Donalda Trumpa. Jakie działania będzie podejmować w tej sprawie ministerstwo sprawiedliwości?
Ministerstwo sprawiedliwości ma pomysł jak kompleksowo rozwiązać tę sprawę.
W jaki sposób?
Poprzez dużą ustawą reprywatyzacyjną. Liczę, że niedługo zostanie uchwalona. Będziemy mieli swoje wewnętrzne prawo, do którego będą musiały się stosować polskie sądy i to zagrożenie zniknie.
Pomnik Rzezi Wołyńskiej, który ma stanąć w Toruniu wzbudza sprzeciw różnych środowisk. Pańska rodzina pochodzi z dawnych województw wschodnich II RP. Co pan sądzi o obecnej wersji pomnika?
Może kogoś denerwować, ale jest prawdziwa. Tak było. Pochodzę z rodziny kresowej, większość rodziny została wymordowana przez UPA. Tylko babcia przeżyła i przyjechała na Opolszczyznę w wyniku rozstrzygnięć II wojny światowej. Prawda może niektórych boleć, ale tylko ona jest najciekawsza.
Czy prezydent Warszawy, pani Hanna Gronkiewicz Waltz dalej będzie wzywana przez Komisję Weryfikacyjną?
Oczywiście, pewnie się nie stawi, bo widać, że coś ukrywa.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/376455-nasz-wywiad-patryk-jaki-opozycja-ma-problem-z-tym-co-najwazniejsze-w-polityce-z-wiarygodnoscia