Obywatele RP są wszędzie tam, gdzie można liczyć na wywołanie zadymy. Próbują przeszkadzać w obchodach miesięcznic smoleńskich, starali się doprowadzić do incydentów na Marszu Niepodległości. Tym razem pofatygowali się na Jasną Górę, bynajmniej jednak nie po to, aby się modlić, tylko prowokować kibiców podczas pielgrzymki.
Rękoczyny na Jasnej Górze. Kibice zaatakowali protestujących przeciw rasizmowi i mowie nienawiści
— przewrotnie informuje „Gazeta Wyborcza”.
Tradycyjnym elementem kibicowskich pielgrzymek na Jasną Górę jest wieczorna prezentacja na klasztornych murach kibicowskich banerów (nazwanych przez nich patriotycznymi) oraz odpalanie rac i petard
— pisze „Wyborcza”. Przyznaje, że Obywatele RP pod klasztorem, w czasie, gdy znajdowali się tam kibice, rozwinęli transparenty: „Chrześcijaństwo to nie nienawiść”, „Moją Ojczyzną jest człowieczeństwo” i „Tu są granice przyzwoitości”.
Po co Obywatele RP tam byli i po co to zrobili? Odpowiedź nasuwa się sama - najpewniej po to co zwykle, czyli zrobienie zadymy i zwrócenie na siebie uwagi. Użytkownicy Twittera zwracają już na to uwagę.
To była pielgrzymka kibiców, a nie prowokatorów z KOD-u i Obywateli RP. Pojawili się na Jasnej Górze po to, aby zrobić rozróbę
— napisał Świetlikowski Ryszard.
as/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/376431-obywatele-rp-znowu-probowali-wywolac-zadyme-tym-razem-prowokowali-kibicow-pielgrzymujacych-na-jasna-gore