Co za odwaga! Złoty chłopiec Trzaskowski obarcza swojego syna winą za głupi wpis na Twitterze. Internauci: "Opozycja sama się zaorze"

Rafał Trzaskowski, znany ze swej ofiarności (stąd słynny przydomek „20 groszy”), skromności oraz tego, że chce uchodzić za poważnego polityka i kandydata na fotel prezydenta Warszawy, nieskromnie pochwalił się swoim osiągnięciem na Twitterze.

Może zdziwić, co to za osiągnięcie, kiedy ostatnimi czasy w PO nakłada się kary albo wyrzuca posłów z partii. Otóż sukcesem Trzaskowskiego jest… nowy rekord czasowy w kosmicznych gierkach na komórce (!!!).

Najlepszą reakcją na ten nieskromny wpis na Twitterze była odpowiedź partyjnego kolegi Trzaskowskiego, Sławomira Nitrasa, który nie przebierając w słowach, zapytał wprost:

Zdurniał?

— napisał Nitras.

Wpis został szybko usunięty przez Trzaskowskiego, który zamieścił tłumaczenia, że to jego syn „dorwał się do zsynchronizowanego ipada”.

Syn dorwał sie do zsynchronizowanego ipada i na tt wyskoczyło powiadomienie. Nakryłem go dzięki temu z ipadem pod kołdrą - o 23!! Dobrze, że nie jest starszy i na razie gra w gry, nota bene automatyczne tweety z wynikiem gier to niezła paranoja

— tłumaczył się Trzaskowski.

Całą sytuację skomentowali również inni użytkownicy Twittera, w tym wiceminister Patryk Jaki.

Czy ja dobrze widzę? Poważny kandydat na prezydenta stolicy nie zajmuje się kampanią, faktami o 50 mln łapówce czy 50 tys rachunkach za telefon a chwali się „rekordem” w kosmicznych gierkach na komórce? Jednak opozycja sama się zaorze

— napisał wiceminister sprawiedliwości.

wkt/Twitter