Planowane na listopad referendum dotyczące konstytucji, będzie zawierało około 10 pytań, określających kierunki zmian ustawy zasadniczej - zapowiedział w piątek wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.
Podczas spotkania z mieszkańcami Płocka (Mazowieckie) Mucha - pełnomocnik prezydenta Andrzeja Dudy ds. referendum - przekonywał m.in., że nowa ustawa zasadnicza powinna być krótsza i bardziej precyzyjnie niż obecnie opisywać zasady prawne.
To nie mogą być przepisy blankietowe - odsyłanie do ustaw, czyli tego rodzaju sytuacje, że z konstytucji coś wprost nie wynika. To powinny być bardziej prawa podstawowe, ale też i uporządkowane w określony sposób. To powinien być pełen katalog źródeł prawa z uwzględnieniem relacji prawo krajowe i prawo europejskie*
— powiedział Mucha.
Podkreślił, iż prezydent Duda, chce budować proces zmiany konstytucji zupełnie inaczej niż było to w 1997 r., czyli że najpierw Zgromadzenie Narodowe przyjmuje projekt ustawy zasadniczej, a dopiero potem naród decyduje w referendum o jego zatwierdzeniu bądź odrzuceniu.
Prezydent mówi tak: konsultacje społeczne, takie spotkanie, jak to dzisiaj, i na podstawie tych konsultacji dwudniowe referendum, około 10 pytań
— podkreślił prezydencki minister. Dodał przy tym, że pod referendalne głosowanie poddane zostaną „konkretne pytania, które będą określały kierunki zmiany konstytucji”, a pierwsze z nich dotyczyło będzie tego, czy uczestniczący w referendum są za utrzymaniem konstytucji z 1997 r., za jej zmianą, czy też za przyjęciem nowej.
Podczas spotkania z prezydenckim ministrem rozdawana była ankieta konsultacyjna, dotycząca zmian w konstytucji, zawierająca m.in. pytania, czy zmiany w ustawie zasadniczej powinny dotyczyć sposobu wyboru prezydenta oraz Sejmu i Senatu, zakresu kompetencji głowy państwa w relacji do premiera i obu izb parlamentu, a także czy zmienić mają się zasady funkcjonowania sądów i działanie samorządu terytorialnego.
Państwa odpowiedzi to będzie zobowiązanie dla prezydenta, żeby wystąpić z inicjatywą zmiany konstytucji, jeżeli taka będzie wola narodu. To niech naród rozstrzygnie czy mamy mieć w Polsce powiaty, czy mamy mieć wzmocnione referendum, czy mamy mieć system prezydencki, czy chcecie państwo wzmocnienia pozycji Prezesa Rady Ministrów, jak to się mówi w publicystyce - w kierunku systemu kanclerskiego, czy chcemy mieć ustawy organiczne, czyli takie, co do których umawiamy się, że w sprawach bezpieczeństwa czy w sprawach socjalnych, wsparcia dla rodziny, nie może być tak, że ktoś narusza nasze prawa nabyte, bo ma w danym momencie większość w parlamencie
— mówił Mucha.
Jeżeli państwo pójdziecie na referendum w roku 100-lecia odzyskania niepodległości, to wy zdecydujecie o tym, jak będzie ten proces dalej prowadzony. Jeżeli będzie tak, że będzie wola powszechna większości, żeby przyjąć nową konstytucję, to my chcemy doprowadzić do tego w rozsądnym terminie i w rozsądnej perspektywie czasowej. Być może około stulecia konstytucji marcowej w roku 2021 mielibyśmy wtedy zmiany konstytucji czy przyjęcie nowej
— powiedział prezydencki minister zwracając się do uczestników spotkania.
Podkreślił przy tym, że gdyby okazało się, że zmiana ustawy zasadniczej dotyczyłaby np. kwestii ustrojowych czy statusu obywatela w państwie „to będzie potrzebne kolejne referendum - zatwierdzające”.
Spotkanie konsultacyjne z udziałem mieszkańców Płocka i regionu na temat zmian w konstytucji odbyło się w ramach prezydenckiej kampanii w tej sprawie, rozpoczętej w 2017 r. Mucha powiedział, że dotychczas podobnych spotkań odbyło się już kilkanaście w całym kraju.
Chcemy do końca lutego zakończyć ten proces, jeżeli chodzi o odwiedzenie wszystkich polskich województw
— zapowiedział w trakcie briefingu prasowego.
Dodał, że pytania referendalne będą formułowane także na podstawie korespondencji od obywateli, która napływa do Kancelarii Prezydenta oraz dyskusji z różnymi środowiskami, w tym konstytucjonalistami, samorządowcami i przedstawicielami organizacji pozarządowych.
Idea pana prezydenta jest taka, żeby to był dialog dojrzałym polskim społeczeństwem
— zaznaczył.
Mucha zapowiedział jednocześnie, że „pewnie jeszcze przed wakacjami” będzie przygotowywany projekt postanowienia o zarządzeniu ogólnokrajowego referendum.
Zgodnie z treścią konstytucji to zarządzenie miałoby być aktem, który byłby dokonywany na zasadzie takiej, że pan prezydent występuje do Senatu RP
— dodał. Przypomniał, że chodzi o referendum dwudniowe, „które mogłoby się odbywać w formule 10-11 listopada 2018 r.”. Zwrócił uwagę, że celem jest taka zmiana prawa, czyli nowelizacja konstytucji lub przyjęcie nowej ustawy zasadniczej, która „będzie podstawą funkcjonowania państwa polskiego na kolejne dziesięciolecia”.
Podczas ubiegłorocznych uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 Maja prezydent Duda ogłosił swoją inicjatywę przeprowadzenia referendum w sprawie zmian w konstytucji. Prezydent chciałby, aby odbyło się ono w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości - 11 listopada 2018 r. albo trwało dwa dni - 10 i 11 listopada.
ak/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/376309-jak-wygladaloby-referendum-ws-konstytucji-minister-mucha-zawieraloby-ok-10-pytan-ktore-beda-okreslaly-kierunki-zmian