Jesteśmy w innym miejscu. To inny rząd, ale pozostało to samo, czyli realizacja programu PiS i świadomość, że musimy wygrać kolejne wybory, by projekt dobrej zmiany został ugruntowany i zmiana dokonała się w ten sposób, by każdy polski obywatel mógł powiedzieć: „to mój kraj, jestem gospodarzem tego miejsca”
— powiedziała na antenie Polskiego Radia 24 wicepremier Beata Szydło.
Była szefowa rządu była pytana o powody jej odejścia.
Ja nie odeszłam, ciągle jestem. Ciągle jestem w rządzie PiS, choć zmieniłam miejsce, ale ciągle jestem i mam nadzieję, że będę miała jeszcze możliwość zrobić dużo dla Polaków
— odparła.
Zostałam, bo chcę dokończyć to, do czego się zobowiązałam, czyli dokończyć program, z którym szliśmy do wyborów. Te reformy albo zostały wdrożone życie, albo są wdrażane, ale potrzeba dwóch lat, by te sprawy zamknąć
— dodała.
Zmiany są naturalne w polityce. To była decyzja, którą podjęłam z pełną świadomością i odpowiedzialnością; to, że chcę być wicepremierem i pozostać w rządzie, choć zmienionym, to jednak nadal jesteśmy jedną drużyną realizującą program PiS
— podkreśliła.
Wicepremier Szydło, pytana z kolei o decyzję dot. rekonstrukcji rządu, przyznała, że „po wetach prezydentach zmieniła się sytuacja i dynamika polityczna”.
Jesteśmy w okresie przedwyborczym. (…) To będzie czas innych wyzwań. Potrzeba przemodelowania naszych działań, także personaliów
— mówiła.
Duże znaczenie miało to, że najważniejsze i najtrudniejsze sprawy – bo mój rząd był nieustannie atakowany (…) – zrealizowaliśmy. Teraz są nowe wyzwania i dynamika
— dodała.
Jesteśmy w innym miejscu. To inny rząd, ale pozostało to samo, czyli realizacja programu PiS i świadomość, że musimy wygrać kolejne wybory, by projekt dobrej zmiany został ugruntowany i zmiana dokonała się w ten sposób, by każdy polski obywatel mógł powiedzieć: „to mój kraj, jestem gospodarzem tego miejsca”
— podkreśliła wicepremier ds. społecznych.
Pytana o swoje plany na przyszłość, Beata Szydło odparła:
Na pewno mam kilka planów co do mojej przyszłości. Natomiast w tej chwili chciałabym się skoncentrować na dokończeniu tego, co rozpoczęłam, czyli realizację programu, który w 2015 r. firmowałam swoim nazwiskiem i na który umawiałam się z Polakami. Umówiłam się na cztery lata i nadal jestem w rządzie. Potem zobaczymy.
Była premier, gdy prowadzący zwrócił uwagę, że wielu wyborców nie rozumie decyzji o jej odejściu, opowiedziała o swoich „sympatycznych” rozmowach z Polakami.
Dla mnie najważniejsze jest to, że wywiązaliśmy z zobowiązań. Powiedziałam kiedyś, że znakiem firmowym mojego rządu jest to, że dotrzymujemy słowa. Ludzie to docenili (…) i zobaczyli, że polityka może być inna
— powiedziała.
Rządy obozu dobrej zmiany Beata Szydło porównała na koniec rozmowy do sztafety.
Mam wrażenie, że udało mi się sprawnie przekazać pałeczkę i dwa kolejne okrążenia są na nogach nowych. (…) Jeśli ta sztafeta dobiegnie na metę z najlepszym czasem, jaki do tej pory miała Polska, to będzie zasługa całej sztafety
— zaznaczyła
ak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/376157-beata-szydlo-zostalam-w-rzadzie-bo-chce-dokonczyc-to-do-czego-sie-zobowiazalam-zrealizowac-program-dobrej-zmiany