Platforma Obywatelska od zawsze podkreślała, że to partia nowoczesna i szeroka, w której jest miejsce i dla zagorzałych liberałów, ale także konserwatystów. Od dawna widać skręt w lewo, ale na takie zarzuty każdy kolejny szef PO reagował nerwowym zaprzeczeniem.
Dzisiaj nie ma złudzeń, Platforma już nie tylko w lewo dryfuje, ale wręcz pędzi w kierunku, który, w mojej ocenie będzie oznaczał konsekwentne kurczenie się jej elektoratu. Warto się zastanowić, o co chodzi Grzegorzowi Schetynie. Być może to pójście drogą, którą kiedyś przyjął Jarosław Kaczyński. W latach słabych postawił na zaostrzenie kursu, zwarcie szeregów i utwardzenie elektoratu. Tylko dzięki temu PiS przetrwał.
Czy uda się to Platformie? Po pierwsze, nie wiem, czy „lewo” to jest naturalny kierunek dla PO. Po drugie, analogia nie jest pełna, bo ci, którzy kiedyś pozostali przy Kaczyńskim, to byli prawdziwi idealiści, w PO takich nie widzę. To kłopot całej partii, od przewodniczącego poczynając. Anty-PiS to za mało, by elektorat pęczniał. Pójście w lewo tym bardziej nie przysporzy entuzjastów.
Łamanie kręgosłupów takim osobom, jak Marek Biernacki, osoba lojalna i fachowa nie może przynieść skutku. Ten polityk w sprawach światopoglądowych zawsze korzystał z prawa do odrębnego zdania niż większość kolegów i koleżanek w partii. Teraz maska spadła. W PO nie ma miejsca na nawet odrobinę konserwatyzmu. Zostało to jasno powiedziane i zaprezentowane i w tym sensie ruch z usunięciem trójki posłów z partii oceniam uczciwie. Ale to tyle w temacie uczciwości w wykonaniu PO.
CZYTAJ TAKŻE: Demokracja w Polsce rzeczywiście jest zagrożona. Nie mamy bowiem - poza małymi wyjątkami - opozycji
-
Nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać najnowszy numer tygodnika „Sieci”!
Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/376031-platforma-zwija-konserwatywne-skrzydlo-koniec-fikcji-czas-na-jawny-marsz-w-lewo