Kingę Gajewską - młodą posłankę Platformy Obywatelskiej - musiały dopaść wyrzuty sumienia, że odpuściła sobie swoje poselskie obowiązki. Po tym, jak Sejm odrzucił projekt liberalizujący prawo aborcyjne „Ratujmy kobiety” w PO i Nowoczesnej rozpętała się prawdziwa burza. Dlatego też, posłanka Gajewska postanowiła wytłumaczyć się, dlaczego nie była obecna na wczorajszym głosowaniu. Za najlepsze miejsce do tego uznała Twitter.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Burza w .Nowoczesnej i PO. Lubnauer i Schetyna zapowiadają ukaranie posłów nie głosujących za #RatujmyKobiety. Czarzasty: „Jesteście dupkami”
Gajewska nie wysiliła się zbytnio w swoim usprawiedliwieniu. Stwierdziła bowiem, że nie brała udziału w głosowaniu ze względu na… zły stan zdrowia.
Szanowni Państwo, bardzo przepraszam za moją nieobecność podczas tych bardzo ważnych głosowań. Jest mi niewymownie przykro, jednakże ze względu na bardzo zły stan zdrowia nie mogłam uczestniczyć w pracach Sejmu zarówno wczoraj, jak i dziś
— napisała na Twitterze Kinga Gajewska.
Takiego wytłumaczenia nie przyjęli internauci, którzy zwrócili uwagę, że problemy ze zdrowiem nie uniemożliwiły jej uczestnictwa w spotkaniu Klubu Obywatelskiego w Łomiankach. O rozczarowaniu piszą również wyborcy PO.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nagany i kary finansowe. Nowoczesna wyciąga konsekwencje wobec posłów niegłosujących ws. projektu liberalizującego prawo aborcyjne
wkt/Twitter/Kinga Gajewska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/376017-gajewska-juz-sie-tlumaczy-nie-glosowalam-bo-bylam-chora-internauci-odpowiadaja-nie-ma-sprawy-tak-jak-nie-ma-opozycji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.