NASZ WYWIAD. Skurkiewicz o przyszłości Macierewicza: "Będzie w zespole, który będzie nas przygotowywał do wyborów samorządowych"

Mariusz Błaszczak jest politykiem z dużym doświadczeniem, dobrze przygotowanym merytorycznie. Dwa lata w resorcie siłowym pokazały, że doskonale sobie radzi. Jestem przekonany, że da radę w MON.

— powiedział Wojciech Skurkiewicz w rozmowie z wPolityce.pl.

wPolityce.pl: Nie obawia się Pan, że odwołanie Antoniego Macierewicza za stanowiska szefa MON będzie miało poważne konsekwencje dla Waszej partii i pan minister pójdzie inną drogą niż PiS?

Wojciech Skurkiewicz, Prawo i Sprawiedliwość: Antoni Macierewicz jest wiceprezesem PiS, człowiekiem ścisłego jądra naszego środowiska. Bierze udział w kształtowaniu polityki naszej partii, kształtowaniu wyzwań, które przed nami. To pan Antoni Macierewicz będzie w zespole, który będzie nas przygotowywał do wyborów samorządowych i kolejnych parlamentarnych. Jest osobą bardzo ważną w PiS i nic się tutaj nie zmienia.

Antoni Macierewicz otrzyma jakieś ważne stanowisko? Słyszeliśmy już fake news, że zostanie wicemarszałkiem Sejmu.

To rzeczywiście była informacja nieprawdziwa. Jeżeli wierzyć doniesieniom medialnym, to Antoni Macierewicz został powołany na stanowisko przewodniczącego tzw. podkomisji smoleńskiej w MON. Uczynił to Mariusz Błaszczak. To gest w stronę Antoniego Macierewicza, który ws. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej zrobił już wiele.

Co z przyszłością MON. Jest plotka o zmianach w ministerstwie. Resort ma opuścić dwóch wiceministrów.

Odległość między MSW i MON jest niewielka. Jest wiele rządów, w których jedna osoba dzierży w ręku te dwie funkcje. Mariusz Błaszczak jest politykiem z dużym doświadczeniem, dobrze przygotowanym merytorycznie. Dwa lata w resorcie siłowym pokazały, że doskonale sobie radzi. Jestem przekonany, że da radę w MON. Zapowiedział też, że będzie wiele rzeczy kontynuował po swoim poprzedniku. Teraz musi się zapoznać ze szczegółami, a przed nim ciężka praca.

Odejście Antoniego Macierewicza odbyło się nieprzyjemny sposób. O decyzji dowiedział się chwilę przed jej ogłoszeniem. Czy usłyszmy wprost od przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości jaka była przyczyna odwołania ministra Macierewicza? To tylko kwestia wizerunku?

Kwestia jest jedna, doszło do zmiany premiera i Mateusz Morawiecki przedstawia swój autorski gabinet. To premier ponosi pełną odpowiedzialność za swój rząd. Każdy ma prawo dobierać współpracowników, za których będzie odpowiadał. Pan premier najwyraźniej zdecydował, że są nowe obszary, nowe sprawy, które należy pociągnąć do przodu i do tych zadań wyznacza Mariusza Błaszczaka. Byłbym spokojny, bo wydaje mi się, że żadnej rewolucji w siłach zbrojnych nie będzie. Będzie merytoryczna praca.

Tomasz Rzymkowski z Kukiz‘15 mówił na antenie TV TRWAM, że decyzje o odwołaniu Antoniego Macierewicza i prof. Jana Szyszko to osłabienie frakcji narodowo-katolickiej w PiS. Teraz to frakcja liberalna ma większe znaczenie?

Nie, to nieprawda. Ministrowie tacy jak Antoni Macierewicz, Jan Szyszko, Witold Waszczykowski byli osobami, które wciąż pojawiały się w mediach i były krytykowane. Byli na piedestale medialnym. W tym kontekście postrzegano Prawo i Sprawiedliwość. Ale byłbym w tej kwestii spokojny.

Rozmawiał Tomasz Karpowicz.