Dla mnie na razie to zmiany estetyczne i retorycnze. Trudno spodziewać się takiego samego zapału rewolucyjnego po ministrze Błaszczaku jak po ministrze Macierewiczu. Można spodziewać się, że zmieni się też forma w MSZ…
— mówi w rozmowie z wPolityce.pl Bogusław Sonik, poseł Platformy Obywatelskiej.
wPolityce.pl: Trudno będzie Platformie atakować rząd, który po rekonstrukcji przypomina gabinet o składzie, jaki w pewnej części mogłaby bez większych problemów przyjąć i Platforma…
Bogusław Sonik, poseł PO: Jadwiga Emilewicz była nawet członkiem Platformy Obywatelskiej…
Proszę pana, trudno to jest w polityce zawsze. Politykę uprawia się po to, aby rozwiązywać problemy, jakie stają na drodze do rozwoju państwa, dobrobytu jego obywateli, suwerenności i każdej partii na tym zależy. Nikt nie ma monopolu na patriotyzm, więc wydaje mi się, że tutaj dalej będzie toczył się taki spór, którego celem jest sprawowanie władzy. PiS prezentuje w tej chwili klasyczną strategię: przez dwa lata dokonali dywanowych nalotów i ostrzału artylerskiego, a teraz rozpoczynają długi marsz, który ma im pozyskać centrum i nowych wyborców.
Uda im się to?
Nie wiem. To taktyka złego i dobrego policjanta, myślę, że nie będzie to łatwe. Doprowadzono do takiego podziału na dwa skrajne spojrzenia na Polskę - nie mówię, że na dwie Polski, bo to szkodliwa nieprawda - i nie widać ochoty do tego, by przerzucać mosty, tonować nastroje…
Z Waszej strony też mało koncyliacyjnych nastrojów.
Tak, przyznaję. Jest tak jak na ringu - odpowiada się na ciosy… Ale rozpęd rewolucyjny wśród kolegów posłów z PiS dalej pozostał. Nie dotarło do nich, że jesteśmy na innym etapie.
Jak w tym nowym etapie odnajdzie się Platforma?
Jeżeli się uda zasypać główne podziały na przykład w polityce zagranicznej, to na pewno tym lepiej dla Polski. Następuje zmiana w tym zakresie, a przynajmniej zmiana estetyki - i to dobrze.
Platforma? Mamy przed sobą wybory samorządowe i kalendarz polityczny będzie podporządkowany tym wyborom. Platforma jasno powiedziała, że nie zgadza się na centralizację, jaką wprowadza PiS, nie zgadza się na to, by odbierać kompetencje samorządom, by okazywać nieufność wobec samorządów, które przecież wydają sporą część pieniędzy europejskich. Myślę, że to właśnie ten spór będzie dominował w tym roku i Platforma - jako partia zakorzeniona w samorządach - będzie miała pole, by pokazać się tutaj jako partia, która dobrze rozumie potrzeby i wyzwania samorządów.
Jaki jest wyborczy cel PO w tych wyborach?
Utrzymanie status quo to utrzymanie 15 województw…
To raczej nierealne.
To zależy od wyniku Polskiego Stronnictwa Ludowego, z którym jesteśmy w koalicji w sejmikach. Trzeba przypomnieć, że często tak bardzo krytycznie obywatele wypowiadają się o politykach, o stylu prowadzenia polityki, ale samorządy mają zupełnie inny wizerunek. Szczególnie samorządy na poziomie wojewódzkim, które po prostu dokonują zmiany Polski - za pomocą własnych projektów, często wspieranych środkami europejskimi…
To projekty, które wpływają od gmin, mieszkańców, instytucji. To wszystko zmienia Polskę w sposób nienotowany od lat.
Ale jaka strategia? Na razie jest to zmiana twarzy tych, którzy mają zmombardowane przedpole. I teraz mają zamalować to przedpole. Co my możemy powiedzieć? Jesteśmy dzień po utworzeniu rządu, decydujący w dużej mierze jest rozwój gospodarczy, poczucie dobrobytu mieszkańców, niezadłużanie Polski, a przede wszystkim respektowanie podstawowych praw konstytucyjnych, a tutaj trudno jest dostrzec zmianę czy szansę na przywrócenie porządku, który został naruszony.
Dla mnie na razie to zmiany estetyczne i retorycnze. Trudno spodziewać się takiego samego zapału rewolucyjnego po ministrze Błaszczaku jak po ministrze Macierewiczu. Można spodziewać się, że zmieni się też forma w MSZ… To istotne dla budowania wizerunku Polski za granicą, ale potrzebne są fakty. Potrzebne są decyzje, które pokazywałyby ustępstwa na polu, na którym PiS do tej pory grasowało, czyli na przykład w sprawie przejmowania instytucji co do których PiS - jeśli chce je zmieniać - musi mieć mandat konstytucyjny, a nie większościowy. A tutaj na zmiany się nie zanosi.
Rozmawiał Marcin Fijołek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/375800-nasz-wywiad-boguslaw-sonik-po-rekonstrukcja-to-na-razie-zmiana-estetyki-czekamy-na-fakty-to-taktyka-zlego-i-dobrego-policjanta
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.