W ciągu ostatnich dwóch lat zmieniliście Polskę i armię. A może dokładniej: dlatego, że zaczęliście zmieniać armię, mogła się zmieniać także Polska. Po raz pierwszy od dziesięcioleci Polacy mogli powiedzieć, że czują się bezpiecznie, że są dumni ze swojej armii, dumni ze swoich córek i synów, braci i sióstr, które noszą mundury Wojska Polskiego

– powiedział ustępujący minister obrony narodowej Antoni Macierewicz podczas uroczystości przekazania resortu nowemu ministrowi.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Rekonstrukcja zakończona - zmiany m.in. w MON, MSWiA i MSZ.

Antoni Macierewicz zwrócił się w swoim przemówieniu do żołnierzy.

Podnieśliście głowy Polaków. Sprawiliście, że bezpieczeństwo, duma, honor, przestały być pustym hasłem i zastępczym narzędziem propagandowym i zaczęły stawać się treścią naszego życia narodowego

– mówił.

Wyliczanie wszystkich zmian, których dokonaliście – a mówię to do panów ministrów i generałów, do was oficerowie, ale także do was żołnierze – ten wielki wysiłek i odwagę, niezbędnych by tego wszystkiego dokonać, są godne największego podziękowania

– powiedział.

Macierewicz podkreślił, że dzięki obecności wojsk sojuszniczych na polskich ziemiach, którym towarzyszą nasi żołnierze, jest gwarantem bezpieczeństwa dla obywateli.

Przez dziesiątki lat o naszej rzeczywistości decydowali zaborcy, strach i konieczność przełamywania tego strachu. Tak jak czynili to Żołnierze Niezłomni, robotnicy, Polacy w kolejnych powstaniach i innych zrywach. Ale strach ciągle był obecny, determinował wybory polityczne. To dlatego tak długa była droga obozu patriotycznego do tego, by władza w Polsce należała do narodu. To dlatego tak długo PiS musiało wciąż powtarzać że prawdziwym gospodarzem tej ziemi są Polacy i tak musi zostać na zawsze

— przemawiał.

Podjęliście wielki wysiłek także samej zmiany armii. Wszyscy wiemy, że nie było łatwo sprostać temu wyzwaniu, jakim było stworzenie Wojsk Obrony Terytorialnej, jak wielkie trzeba było przełamać obawy, niepewności a także sprzeciwy. Ale to ta zmiana uczyniła polską armię w końcu kompletną, związana na śmierć i życie z narodem

— mówił.

Wszyscy wiemy że nawet najlepsza broń nie da żadnego efektu, nie pozwoli obronić ojczyzny jeżeli nie będzie ducha walki i gotowości poświęcenia życia. A to rodzi się z patriotyzmu, przywiązania do własnej Ojczyzny, rodzi się z tego powiązania między narodem a wojskiem. To właśnie WOT sprawiły że armia polska ma dzisiaj tak wielkie zaufanie społeczne. To właśnie wielka praca oficerów i żołnierzy, która doprowadziła do tak wysokiego profesjonalizmu polskiej armii sprawiła, że armia jest silna, ale i szanowana na całym świecie. Ale żaden szacunek na zewnątrz, żadne podziwy, oklaski i podziękowania zewnętrzne nie są warte jednej łzy polskiego obywatela, słów podziękowania, które płyną od Polaków wiedzących że ich obronicie

— przemawiał dalej.

Te wszystkie zmiany nie byłyby możliwe gdyby nie wielki wysiłek narodu polskiego który się zmaterializował w decyzji z jesieni 2015 roku wyboru tych którzy naprawdę chcą zmieniać Polskę, którzy udowodnili przez te lata, że nie słowa, nie propaganda ale czyny są źródłem tej zmiany. Jednym z najistotniejszych czynów jest budowa silnej polskiej armii

— stwierdził ustępujący szef MON, podkreślając, że mówi te  słowa w Stulecie Odzyskania Niepodległości, wywalczonej dzięki polskim żołnierzom.

Jesteście ich dziedzicami i spadkobiercami. Nie jesteście spadkobiercami zdrajców, tych którzy służyli zaborcom, formacji komunistycznej. Jesteście spadkobiercami żołnierzy i niepodległości I RP, powstań, II RP, Powstania Warszawskiego i wreszcie Żołnierzy Niezłomnych

— zaznaczył.

Nie mam wątpliwości, że ten plan wdrożony w ciągu ostatnich, budowy 200-tysięcznej armii, takiej siły, która powstrzyma każdego przeciwnika, którego istotą jest niepodległość, będzie waszym dziełem. Macie go dokończyć, zrealizować i przekazywać jeden drugiemu

— podkreślił.

W ostaniach moich słowach jako ministra obrony narodowej, chcę powiedzieć wam – żołnierzom - dziękuję

— zakończył Antoni Macierewicz.

ak/wPolityce.pl/300polityka