Poprzedni minister spraw zagranicznych nie realizował pewnej koncepcji władz Prawa i Sprawiedliwości
— mówi portalowi wPolityce.pl Arkadiusz Mularczyk, poseł PiS.
wPolityce.pl: Za nami rekonstrukcja rządu. Chyba największe emocje wzbudziła dymisja szefa MON. Jest pan zaskoczony?
Arkadiusz Mularczyk (PiS): Rzeczywiście jest to duże zaskoczenie. W rządzie nastąpiło wiele zmian. Kilka nazwisk nie było wcześniej ujawnianych, dlatego ich pojawienie się w kontekście ministerialnych stanowisk było niespodzianką. Głównym celem tej rekonstrukcji było usprawnienie działania rządu na płaszczyźnie krajowej, ale również międzynarodowej. Czysta pragmatyka i skuteczność w działaniu mają odegrać kluczową rolę – państwo musi być sterowne. Myślę, że właśnie te czynniki były przyczyną głęboko idących zmian.
Jeśli mówimy o polityce międzynarodowej, nie sposób nie wspomnieć o zmianie na stanowisku szefa MSZ. Chodzi o zmianę wizerunku resortu czy przede wszystkim reformę placówek dyplomatycznych, w których pojawiają się – jak powiedział Kornel Morawiecki - „pokomunistyczne złogi’?
Przed nowym ministrem batalia europejska, czyli sprawa art. 7, ale też reforma MSZ-u pod kątem nowej ustawy, która jest procedowana w Sejmie i zakłada dosyć istotną korektę, jeśli chodzi o politykę kadrową. Poprzedni minister spraw zagranicznych nie realizował pewnej koncepcji władz Prawa i Sprawiedliwości.
Zawiódł?
Nie chcę tego oceniać, bo na pewno był to bardzo trudny czas. Na pewno minister Waszczykowski był bardzo aktywny, ale widocznie w ocenie PiS wszystkich celów nie zrealizował. Partia rządząca ma prawo dokonywania takich korekt. Z perspektywy władz z pewnością widać więcej, a teraz jest czas na korektę i przygotowanie rządu na kolejne wyzwania, które przed nami stoją.
Owocem rekonstrukcji są dwa nowe resorty: przedsiębiorczości i technologii oraz inwestycji i rozwoju. Czy oznacza to jeszcze mocniejsze zaakcentowanie zadań gospodarczych, jakie stoją przed rządem?
Myślę, że taki był cel. Przedsiębiorczość, gospodarka, rozwój, bogacenie się społeczeństwa to te elementy, które będą podkreślane. A nie będzie bogacenia się, jeśli nie będzie rozwoju przedsiębiorczości, któremu musi towarzyszyć likwidowanie barier, eliminowanie biurokracji, wspieranie firm. Dużo pozytywnych sygnałów idzie właśnie w kierunku gospodarki, wystarczy wspomnieć powołanie resortu przedsiębiorczości czy procedowanie ustawy o rzeczniku małych i średnich przedsiębiorstw. Widać wyraźnie, że priorytetem premiera Morawieckiego jest gospodarka. To dobrze, bo przez lata pojawiło się tyle zaległości w tym aspekcie – wystarczy wspomnieć sposób działania administracji publicznej, urzędów skarbowych czy innych organów, które bardzo często szkodziły działalności firm. To jest rzeczywiście czas, żeby pewne sprawy wyprostować, wyprowadzić polską gospodarkę na szerokie wody. To dobry kierunek.
Rozmawiał Aleksander Majewski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/375678-nasz-wywiad-mularczyk-glownym-celem-rekonstrukcji-bylo-usprawnienie-dzialan-rzadu-na-plaszczyznie-krajowej-ale-rowniez-miedzynarodowej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.