Co za poziom... Róża Thun obraża Ryszarda Czarneckiego: "Znany jest z podsłuchiwania rozmów w toalecie i teraz reprezentuje kloaczny styl"

Jeśli PiS uważa, że każda krytyka ich działań to antypolskie zachowania, milionom Polaków krytycznych wobec ich działań odmawiają polskości

— stwierdziła Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein w wywiadzie udzielonym „Rzeczpospolitej”. W ten sposób próbowała się bronić przed krytyką, jaka spadła na nią po jej udziale w reportażu francusko-niemieckiej telewizji „ARTE”.

Róża Thun odniosła się też do słów wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego Ryszarda Czarneckiego. Europoseł komentując jej telewizyjny występ, powiedział: „Podczas II Wojny Światowej mieliśmy szmalcowników, a dzisiaj mamy Różę von Thun”.

Pan Czarnecki znany jest z podsłuchiwania rozmów w toalecie i teraz reprezentuje kloaczny styl

— mówiła.

Zagroziła też podjęciem kroków prawnych wobec wiceprzewodniczącego PE:

Moimi obywatelskim obowiązkiem jest dbanie o poziom debaty publicznej. Rozważam kroki prawne wobec pana Czarneckiego.

CZYTAJ TAKŻE: A ona dalej to samo! Róża Thun: Hejterzy ciągle nam wyrzucają m.in. poparcie rezolucji PE. Tymczasem to wyraz troski o Polskę

as/rp.pl