Jeśli postępowania prowadzone w okresie komisji Jerzego Millera były prawidłowe, to wszyscy powinni go wspierać. (…) Pozostali nie wierzą w to, że rzetelnie pracowali?

— powiedział w programie „Woronicza 17” prof. Andrzej Zybertowicz, doradca społeczny prezydenta, odnosząc się do wywiadu, jakiego Maciej Lasek udzielił „DGP”. Stwierdził on w nim między innymi, że z 34 członków Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, która miała zbadać katastrofę smoleńską, obecnie wersji przedstawionej w raporcie Millera broni jedynie on sam.

CZYTAJ TAKŻE: Prof. Zybertowicz o Róży Thun: „Każda róża ma kolce, ta róża ma kolce antypolskie. Tu nie ma co więcej komentować”

CZYTAJ TAKŻE: PO wciąż broni Gawłowskiego. Kierwiński w „Woronicza 17”: „To jest akcja polityczna politycznej policji”

Wersji o „pancernej brzozie” dalej bronił w studio Marcin Kierwiński z PO.

Nie tylko mógł się rozbić, ale rozbił się ze względu na uderzenie w brzozę i wskazują na to wszelkie rejestratory lotów

— mówił.

Kierwiński w kuriozalny sposób tłumaczył, dlaczego obecnie pozostali członkowie Państwowej Komisji Badanie Wypadków Lotniczych nie chcą bronić raportu Millera.

Dlatego, że osoby, które zajmowały się kwestią katastrofy smoleńskiej przez tą władzę są szykanowani. Ludzie się boją, że ta władza staje się opresyjna

— powiedział.

Jeżeli przewodniczący tej komisji mówi, że z 34 osób już tylko 1 lub czasami druga upiera się przy tym kłamstwie smoleńskim, to jest najlepsze podsumowanie prac tej komisji. (…) Jeżeli ta komisja miałaby poczucie, że rzeczywiście prowadziła rzetelnie to śledztwo, to by ludzie, którzy w niej pracowali, bronili tego

— zaznaczył Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.

as/TVP INFO