To jest akcja polityczna politycznej policji

— powiedział na antenie „Woronicza 17” (TVP INFO) poseł PO Marcin Kierwiński, odnosząc się do sprawy sekretarza generalnego PO Stanisław Gawłowskiego.

Osoby obciążające pana Stanisława Gawłowskiego, same mają problemy z prawem i te osoby mają interes w tym, żeby Gawłowskiego w sposób haniebny, na zlecenie PiSu oskarżyć

— dodał.

CZYTAJ TAKŻE: CBA w mieszkaniu sekretarza generalnego PO! Prokuratorzy chcą postawić Stanisławowi Gawłowskiemu aż 5 zarzutów

CZYTAJ TAKŻE: Prof. Zybertowicz o Róży Thun: „Każda róża ma kolce, ta róża ma kolce antypolskie. Tu nie ma co więcej komentować”

W wymiarze politycznym to porównam to z tym, że przez ponad rok broniliście wiceprzewodniczącej PO, Hanny Gronkiewicz-Waltz. Myślę, że opinia publiczna widzi czego broniliście – złodziejskiej reprywatyzacji. Teraz „murem za Gawłowskim”, rozumiem, że bronicie swojego sekretarza generalnego

— odpowiedział Kierwińskiemu wiceszef Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki.

Wszyscy chyba się zgodzimy z tym, że przestępcy powinni siedzieć w więzieniach, a nie w polityce

— zaznaczył Grzegorz Długi z Kukiz‘15.

Jeżeli te zarzuty zostaną w sposób oficjalny przedstawione, to pan sekretarz generalny powinien się zrzec immunitetu

— stwierdził Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego, wiceprezes PSL.

Koledzy i przyjaciele mają prawo bronić kolegi i przyjaciela, jeśli mają wątpliwości co do zarzutów wobec niego, ale ta obrona powinna zwrócić uwagę na to, czy w procedurze zastosowanej wobec posła Gawłowskiego zostały złamane jakiekolwiek prawa. O ile wiem, wszystko dzieje się zgodnie z procedurami

— podkreślił prof. Andrzej Zybertowicz, doradca społeczny prezydenta.

Mam wrażenie, że od czasu zdemaskowania mistyfikacji państwa Diduszko w okresie tej próby sił w grudniu ubiegłego roku nastąpiło odejście sporej części opinii publicznej i aparatu władzy na różnych szczeblach, że to jest władza tymczasowa. Coraz więcej osób pogodziło się z tym, że PiS będzie rządziło nie tylko do końca kadencji, ale być może wygra następny wybory. Myślę, że coraz więcej osób będzie skłonnych współpracować z organami ścigania w wyjaśnianiu afer poprzedniej ekipy

— dodał.

as/TVP INFO