Co na to obrońcy praw zwierząt? Donald Tusk chciał pochwalić się na Twitterze swoimi piłkarskimi umiejętnościami. Towarzyszył mu czworonożny przyjaciel, który niestety stał się ofiarą jego futbolowych sztuczek.
W 18 sekundzie filmu widać, jak były premier kopie piłkę prosto w nos bezbronnego psa.
Nie martwcie się kontuzją Roberta. Są alternatywy…
— napisał na Twitterze Tusk.
Nie ma to jak skromność. Amator porównuje się do jednego z najlepszych piłkarzy świata…
A co z pieskiem? Czyżby los biednego zwierzaka w ogóle nie zaprzątał mu głowy? Doprawdy, trudno zrozumieć jego zachowanie.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/375129-cos-okropnego-tusk-chcial-sie-popisac-umiejetnosciami-pilkarskimi-a-uderzyl-pilka-psa-nie-omieszkal-tez-porownac-sie-do-lewandowskiego-wideo