Lis obrzuca błotem sędziów wybranych przez ministra Ziobrę! Na Twitterze opublikował "listę hańby"

Tomasz Lis obraża na Twitterze sędziów, których minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro awansował na prezesów. Spis ich nazwisk, który dostał od Moniki Wielichowskiej z Platformy Obywatelskiej, nazwał „listą hańby” i zaapelował o jej rozpropagowanie. „Ty człowieku jesteś hańbą!!! A nie ludzie awansowani po ciężkiej wieloletniej pracy”- skomentowali jego wpis internauci.

Oto lista sędziów, których Ziobro awansował na prezesów, którą mam od pani poseł Moniki Wielichowskiej. Lista hańby. Puśćcie dalej, pls

—napisał na Twitterze Tomasz Lis.

Jego wpis spotkał się z ostrą reakcją wielu internautów, którzy nie pozostawili suchej nitki na Lisie.

Polacy od dawna mają w głowie swoją listę hańby i niestety, ale Pan jesteś na niej w pierwsze dziesiątce!

— napisała Paulina Maria.

Kto z was śledzi Lisa , bo ma bekę z jego odlotów niech daje lajka ;)

— dodał Skrawek.

Internauci zwrócili uwagę Lisowi, że na liście znaleźli się w końcu uczciwi sędziowie, niezwiązani z PRL. Czy to go tak boli?

A proszę powiedzieć co tu jest jakie hańbiące?? Bo nie dostrzegam? Brak ZOmowcow?UBekow?SBkow?

—pyta Marek.

W końcu uczciwe sądy, uczciwe wyroki. Koniec łapówkarstwa PANIE MINISTRZE DZIĘKUJEMY !!!!

—napisała osoba o nicku grass44.

Podobnie myśli Krzysztof Borek.

Lista fajna, ani jednego ubeka, to chyba dobra zmiana?

— stwierdza internauta.

Tomasz Lis nie pokusił się zapewne o zapoznanie się z dorobkiem sędziów, których jednoznacznie potępił. Widocznie uznał, że skoro listę otrzymał od posłanki z totalnej opozycji, to czynić tego nie musi. Bezkarnie obrażać ludzi jednak nie można.

Na liście jest np. Pan Cezary Podsiadlik, który odmówił prezesury w Żorach. Absolutnie nie zasługuje na „listę hańby”. Wręcz przeciwnie! Ile jeszcze nazwisk niesłusznie chce Pan zhańbić?

— zareagował ostro Wojciech Maroszek.

pc/Twitter