PiS pokazuje trochę inny kontekst tego, czym jest polityka. Niekoniecznie ona musi polegać na tym, że politycy w kampanii wyborczej składają różnego rodzaju obietnice, a później nikt się nimi nie przejmuje po wygraniu wyborów. PiS złożyło 4-5 głównych obietnic wyborczych i je zrealizowało
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Waldemar Paruch, politolog.
wPolityce.pl: Zgodnie z najnowszym badaniem CBOS, 65 proc. Polaków uważa, że ubiegły rok był dobry dla nich i dla ich rodzin. To najlepsza ocena od 1989 roku. Z czego pana profesora zdaniem to wynika?
Prof. Waldemar Paruch: Niewątpliwie te wyraźnie dobre nastroje Polaków są bardzo silnie związane z gospodarką, ale także chodzi o konsumpcję. Mamy efekty działań rządu Beaty Szydło, które doprowadziły do tzw. redystrybucji dochodów. Wyborcy PiS wysoko sobie cenią program 500+, wolność wyboru wieku emerytalnego, leki dla seniorów. Dla części wyborców ważne są też takie kwestie, jak walka z korupcją, przywracanie elementarnej sprawiedliwości.
Według tego raportu, 49 proc. Badanych oceniło, że rok 2017 był dobry dla Polski, a tylko 19 proc. Było przeciwnego zdania. To dosyć ciekawe, bo szereg przedstawicieli tzw. elit, jak prominentni sędziowie czy aktorzy, bez przerwy wmawiają Polakom, że w naszym kraju łamana jest demokracja.
W innym z dokumentów analitycznych mamy informacje, że społeczeństwo odczytuje upolitycznienie mediów, traktuje media jako strony w sporze. Przekaz m.in. o słabej polityce zagranicznej Polski trafia tylko do tych, którzy z różnych powodów tworzą obóz anty-PiS. Strategia polityczna opozycji „ulica i zagranica” nie przynosi żadnych skutków. Co ciekawe, opinia o Sejmie tej kadencji jest taka, że to jest najlepszy Sejm od czasu, gdy prowadzone są takie badania. To pokazuje, że nawet te instytucje, które są niepopularne, trochę zyskały. PiS pokazuje trochę inny kontekst tego, czym jest polityka. Niekoniecznie ona musi polegać na tym, że politycy w kampanii wyborczej składają różnego rodzaju obietnice, a później nikt się nimi nie przejmuje po wygraniu wyborów. PiS złożyło 4-5 głównych obietnic wyborczych i je zrealizowało.
Skoro strategia „ulica i zagranica” nie działa, to dlaczego opozycja zamiast totalna propozycja dalej to robi?
Od wielu miesięcy jestem tym zaskoczony, bo ta obecna strategia opozycji okazuje się bardzo nieefektywna. Gdyby w Polsce zdarzyła się katastrofa gospodarcza, to faktycznie taka strategia mogłaby być efektywna. Natomiast taki krach ekonomiczny nie jest prognozowany. Dlaczego zatem opozycja pozostaje przy tej strategii? Mamy do czynienia z rywalizacją w radykalizmie między PO a Nowoczesną, a pewna część elektoratu PO wyraźnie traci na tzw. dobrej zmianie.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/374946-trzy-pytania-do-prof-waldemara-parucha-pis-pokazuje-troche-inny-kontekst-tego-czym-jest-polityka