W czwartek po niespełna dwóch godzinach zakończyło się spotkanie kierownictwa PiS. Marszałek Senatu Stanisław Karczewski opuszczając siedzibę PiS potwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że jednym z tematów spotkania była rekonstrukcja rządu.

Jednocześnie Karczewski zaznaczył, że nie jest upoważniony do przekazywania jakichkolwiek informacji na ten temat.

W spotkaniu poza prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim uczestniczyli również premier Mateusz Morawiecki, wicepremierzy Beata Szydło i Piotr Gliński, a także m.in. marszałek Senatu Stanisław Karczewski, szef MSWiA Mariusz Błaszczak, szef MON Antoni Macierewicz, przewodniczący klubu PiS Ryszard Terlecki i wiceprezes PiS Joachim Brudziński.

Wchodzący na spotkanie europoseł PiS Karol Karski, zapytany przez dziennikarzy, jak głęboka będzie zapowiadana rekonstrukcja rządu, odparł, że o takich kwestiach informuje premier. Nie chciał jednak powiedzieć kiedy decyzje o ewentualnych zmianach w rządzie mogą zostać ogłoszone.

Premier Morawiecki zapowiadał, że w krótkim terminie po przypadającym 6 stycznia święcie Trzech Króli, będzie można poznać wszystkie możliwe zmiany w ramach Rady Ministrów.

Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk powiedział w czwartek, że w najbliższy poniedziałek raczej nie należy się spodziewać rekonstrukcji rządu; dopiero po zakończeniu spraw związanych z projektem ustawy budżetowej na rok 2018. W przyszłym tygodniu projektem ma zająć się Sejm.

Jeżeli chodzi o rekonstrukcję rządu, pan premier wyraźnie zapowiedział, że po święcie Trzech Króli możemy się jej spodziewać. (…) Dlatego, że to już jest niedługo, to jeszcze odrobina cierpliwości i wszyscy się dowiemy, jakie zapadną decyzje. Te decyzje będą wynikiem porozumienia, czy wypracowanego modelu pomiędzy panem premierem, a kierownictwem politycznym Prawa i Sprawiedliwości

— powiedział w czwartek Dworczyk.

Mly/PAP