To prezent na święta, na pewno nie dla mnie, ani dla mojej rodziny. (…) To miał być prezent dla jednego człowieka, a jestem o tym przekonany, że ten człowiek to Joachim Brudziński

– powiedział na konferencji polityków PO Stanisław Gawłowski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: CBA w mieszkaniu sekretarza generalnego PO! Prokuratorzy chcą postawić Stanisławowi Gawłowskiemu aż 5 zarzutów

On nigdy ze mną, ani z PO nie wygrał wyborów na pomorzu Zachodnim. Postanowił użyć służb, żeby wygrać wybory na Pomorzu Zachodnim. Brutalna akcja, która sprowadza się tylko i wyłącznie do bardzo ostrego ataku

– dodał poseł Platformy.

Minęło 2 tyg. nic się od tamtego czasu nie zadziałało, kompletnie nic

– podkreślał Gawłowski.

Ta akcja ma tylko i wyłącznie charakter polityczny

– stwierdził.

Nie obyło się bez mocnych słów.

To jedno wielkie kłamstwo i jedna wielka nagonka. Nie znam zarzutów, chce się z nimi zapoznać. Nie mam zamiaru ukrywać się za immunitetem

– zapowiedział poseł PO.

Odnosząc się do Joachima Brudzińskiego, stwierdził:

Chcę spotkać się z nim w sądzie i bić się z nim przed sądem.

Polityk zapewniał, że nigdy nie przyjął korzyści majątkowej.

Jak zaznaczyła Małgorzata Kidawa-Błońska:

Sprawa jest bulwersująca, dotyczy posła RP.

Wicemarszałek Sejmu podkreśliła, że PO oczekuje wyjaśnień od marszałka Sejmu.

gah