Zachód nie rozumie naszej pamięci historycznej, naszych doświadczeń przeszłości. Polacy, Węgrzy i inne narody wyszehradzkie mają inną pamięć niż narody Europy zachodniej. Dotknął nas nie tylko nazizm i Holocaust, ale i sowiecki imperializm. Przez ponad 40 lat żyliśmy w narzuconym siłą systemie komunistycznym
— mówi prof. Csaba Kiss, historyk kultury, wykładowca akademicki, m. in. Uniwersytetu Warszawskiego prof. Csaba Kiss w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Premier Mateusz Morawiecki spotkał się w Budapeszcie z premierem Wiktorem Orbanem. Jakie to spotkanie ma znaczenie dla Polski i Węgier?
Prof. Csaba Kiss: Spotkanie premierów jest kontynuacją stosunków polsko-węgierskich, które w ostatnich latach są bardzo dobre. Mają nie tylko znaczenie dwustronne, są istotne również dla współpracy państw Grupy Wyszehradzkiej. Jednak na tym polu Polacy i Węgrzy powinni jeszcze bardziej energicznie pracować.
Na co Polska i Węgry powinny położyć większy nacisk w ramach współpracy w Grupie Wyszehradzkiej?
Przede wszystkim na rozwój infrastruktury transportowej. Nadal nie ma autostrady między Budapesztem a Warszawą. Oś Północ-Południe ma bardzo ważne znaczenie nie tylko dla podróżujących, ale przede wszystkim dla rozwoju współpracy gospodarczej.
To prawda, wymiana gospodarcza między Polską a Węgrami jest niska. W Polsce praktycznie nie ma produktów węgierskich. Węgrzy też nie mogą u siebie kupić polskich produktów poza drobnymi wyjątkami.
Ważnym celem negocjacji między premierami byłoby rozwijanie wzajemnej współpracy gospodarczej.
Jest pan historykiem kultury, m.in. wykładowcą Uniwersytetu Warszawskiego. Co w pańskiej ocenie należy zrobić, jeżeli chodzi o większą znajomość obu narodów, nad Wisła i nad Dunajem?
Niestety, na tym polu mamy jeszcze wiele do zrobienia. Znajomość Polski na Węgrzech i Węgier w Polsce, chociażby w naszych podręcznikach szkolnych do historii pozostawia wiele do życzenia. Musimy konsekwentnie pracować nad współpracą w dziedzinie kultury i polityki historycznej.
Zachód nie rozumie naszej pamięci historycznej, naszych doświadczeń przeszłości. Polacy, Węgrzy i inne narody wyszehradzkie mają inną pamięć niż narody Europy zachodniej. Dotknął nas nie tylko nazizm i Holocaust, ale i sowiecki imperializm. Przez ponad 40 lat żyliśmy w narzuconym siłą systemie komunistycznym.
Może skutecznym narzędziem w promowaniu naszej pamięci o przeszłości będzie niedawno powołana Fundacja im. Wacława Felczaka?
Też mam taką nadzieję. Fundacja powinna mocno działać przede wszystkim na polu uniwersyteckim. Niezwykle potrzebni są nowi eksperci, młodzi ludzie, którzy będą znali język węgierski i polski. Nie jest prawdą, że dziś wszystko można przeczytać i załatwić dzięki językowi angielskiemu. Obecny stan hungarystyki w Polsce jest niezły, ale oczywiście mógłby być lepszy. Na Węgrzech niestety coraz mniej osób jest zainteresowanych studiowaniem polonistyki.
Jak to zmienić?
Trzeba studentom zaproponować lepsze warunki, zapewnić wyższe stypendia. Stypendia mogą być finansowane m.in. przez Fundację im. Wacława Felczaka. Trzeba stwarzać warunki rozwoju dla naukowców i dziennikarzy zainteresowanych przeszłością i teraźniejszością naszych narodów. Musimy wspierać młodych ludzi, którzy chcą poznawać Węgry i Polskę.
Panie profesorze, nie sądzi pan, że doskonałym patronem współpracy polsko-węgierskiej, ale i współpracy między państwami Grupy Wyszehradzkiej może być król węgierski, którego matka była Polką, święty Władysław (ok. 1040/1048-1095)?
Oczywiście. Król Władysław jest ważną postacią nie tylko dla państw Grupy Wyszehradzkiej, także dla Chorwacji. Św. Władysław założył biskupstwo w Zagrzebiu. To postać symbolizująca współpracę całego wielkiego regionu Międzymorza.
Narody naszego regionu Europy mają bardzo bogatą wspólną pamięć historyczną, począwszy od św. Wojciecha, na pamięci 1956 r., praskiej wiosny i „Solidarności” skończywszy. Musimy jednak pracować nad lepszym poznaniem wspólnych miejsc pamięci narodów państw wyszehradzkich.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/374686-nasz-wywiad-prof-csaba-kiss-spotkanie-premierow-polski-i-wegier-ma-duze-znaczenie-dla-calej-grupy-wyszehradzkiej