Problematyka energetyczna, klimatyczna i migracyjna, a także sprawy bezpieczeństwa oraz przyszłości Unii Europejskiej będą głównymi tematami środowych rozmów premiera Mateusza Morawieckiego z premierem Węgier Viktorem Orbanem w Budapeszcie - poinformowała PAP rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Premier Morawiecki uda się do Budapesztu 3 stycznia. Tematem rozmów m.in. sprawy migracji i przyszłości UE
Podczas wizyty w Budapeszcie zaplanowano też spotkanie Morawieckiego z prezydentem Węgier Janosem Aderem. W podróży premierowi towarzyszyć ma m.in. szef MSZ Witold Waszczykowski oraz wiceszef tego resortu Konrad Szymański.
To pierwsza bilateralna wizyta premiera Mateusza Morawieckiego, a to, że ona odbędzie się na Węgrzech stanowi nie tylko podkreślenie tego, że zależy nam na dalszej dobrej polsko-węgierskiej współpracy, ale także tego, że mamy szereg wspólnych celów, łączy nas podobne spojrzenie na wiele kwestii, w tym problematykę migracyjną
— powiedziała PAP Kopcińska.
Według niej wizyta w stolicy Węgier pokazuje też „ciągłość naszej polityki i solidarności wobec regionu”.
Z Węgrami łączy nas wiele wspólnych spraw na forum UE. W przypadku negocjacji ws. budżetu wieloletniego po roku 2020 prowadzimy intensywne prace nad wspólnym stanowiskiem regionalnym. Zależy nam, by w tych wszystkich sprawach państwa naszego regionu mówiły jednym głosem bowiem jedność państw regionu pozwoli nam na skuteczniejsze pokazanie naszych interesów w UE
— oświadczyła Kopcińska.
Podczas poniedziałkowego wywiadu w TVP Info premier Morawiecki poinformował, że z premierem Orbanem będzie chciał rozmawiać o sprawach pozytywnych:
o inicjatywach Trójmorza, o tym, że Europa Środkowa musi być silna poprzez swoje wzajemne powiązania - handlowe, drogowe, kolejowe, infrastrukturalne, różnego rodzaju energetyczne i gazowe.
Według Morawieckiego Europa Środkowa „nie może podlegać szantażom rosyjskim z punktu widzenia sprzedaży gazu, dyktatom cenowym, chcemy o tym wszystkim rozmawiać również z naszymi bratankami Węgrami, bo do tej pory np. infrastruktura rozwijała się (na linii) Wschód-Zachód, a Północ-Południe - krótko mówiąc tych połączeń nie ma”.
My chcemy budować Via Carpatia od północno-wschodniej naszej granicy po południowowschodnią, ale dalej na południe przez Słowację, Węgry, Rumunię do południowej Europy
— podkreślił Morawiecki. Jak dodał, stworzy to „nowe perspektywy rozwojowe i o tym chcę przede wszystkim rozmawiać z panem premierem Viktorem Orbanem”.
Kopcińska zaznaczyła w rozmowie z PAP, że premier Morawiecki chce wzmacniać i rozbudowywać współpracę Polski z Węgrami z korzyścią dla całego regionu.
Polityka regionalna jest istotnym elementem polskiej polityki zagranicznej
— podkreśliła.
Podczas wizyty omówione zostaną kwestie dwustronne oraz nowe perspektywy rozwojowe. Premierzy będą rozmawiać też o bieżącej agendzie Unii Europejskiej, przyszłości Wspólnoty, problematyce energetycznej, klimatycznej i migracyjnej
— wskazała Kopcińska.
Poruszona zostanie też kwestia praworządności i polityka bezpieczeństwa, zwłaszcza w kontekście objęcia przez Polskę niestałego członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ w latach 2018-20
— dodała.
Rzeczniczka rządu poinformowała, że premierzy będą też rozmawiać o koncepcji rozwoju obrony europejskiej i współpracy w ramach NATO, a także nt. Bałkanów Zachodnich.
Przy okazji spotkania, dodała, szefowie rządów podsumują też Rok Kultury Węgierskiej w Polsce oraz omówią inicjatywy w zakresie współpracy kulturalnej na przyszłość.
Środowa wizyta premiera Polski Mateusza Morawieckiego na Węgrzech świadczy o znaczeniu współpracy dwustronnej dla obu krajów - ocenili we wtorek węgierscy eksperci w rozmowie z PAP.
Ta wizyta jest ważna i znacząca, mimo że podobne dwustronne uzgodnienia często łatwiej prowadzić na marginesie różnych spotkań unijnych. To, że Morawiecki przyjeżdża na Węgry jeszcze przed Świętem Trzech Króli, jednoznacznie świadczy o znaczeniu współpracy między dwoma krajami
— ocenił ekspert Instytutu Spraw Zagranicznych i Handlu Marton Ugrosdy.
Analityk Centrum Integracji Euroatlantyckiej i Demokracji Daniel Bartha wyraził przypuszczenie, że podczas wizyty zostanie powtórzone zapewnienie, iż obie strony będą wspierać się w UE.
Te rozmowy określą drogę, jaką będą podążać Polska i Węgry w UE w związku z artykułem 7. Dla Polski ma kluczowe znaczenie, by Węgry podtrzymały swe stanowisko, że zawetują jakąkolwiek procedurę przeciwko Polsce. Także dla Węgier sojusz z Polską w UE jest w wielu kwestiach bardzo ważny
— powiedział Bartha.
Według Ugrosdyego między Polską i Węgrami występuje zgodność „w większości spraw związanych z UE”, dlatego też rezultatem spotkania, z którego mogłyby być zadowolone obie strony, byłoby „wzmocnienie już wcześniej ścisłej współpracy”.
Ekspert podkreślił, że dwaj premierzy - Mateusz Morawiecki i Viktor Orban - nie są nieznajomymi i spotkali się już chociażby na grudniowym szczycie UE w Brukseli.
To oczywiście ważne, by dobrze się zrozumieli także osobiście. Interesy obu krajów wskazują, że nadal potrzebna jest ta współpraca, dlatego nie spodziewam się wystąpienia żadnych problemów w trakcie rozmów
– powiedział.
Pytany o oczekiwania strony węgierskiej w związku z wizytą, Ugrosdy odparł, że jego zdaniem szczególnych oczekiwań nie ma.
Spodziewamy się, że po pierwszym spotkaniu dwustronnym wykształcą się dobre kontakty osobiste, na których będzie można budować także w dłuższej perspektywie
– powiedział.
Proszony o odniesienie się do słów Morawieckiego, że z Orbanem chce rozmawiać głównie „o sprawach pozytywnych: o inicjatywach Trójmorza, o tym, że Europa Środkowa musi być silna poprzez swoje wzajemne powiązania”, Bartha ocenił, że logiczne byłoby postawienie w centrum wizyty kwestii europejskich.
Współpraca środkowoeuropejska ma sens i warto o tym mówić, ale - powiedzmy – węgiersko-polskie projekty są w stanie powstać, jeśli bierze w nich udział także Słowacja. Zdecydowanie bardziej trzeba by je omawiać w formacie V4, a niekoniecznie w ramach dwustronnego spotkania
— powiedział.
Odnośnie do inicjatywy Trójmorza wyraził zaś pogląd, że nie jest ona najaktualniejsza i najważniejsza, a jej przyszłość „nie zależy od Węgier”, tylko od udziału wszystkich państw, których miałaby dotyczyć. Według Barthy pozostałe państwa V4 nie bardzo są zainteresowane we wzmocnieniu tej inicjatywy.
Pytany o znaczenie współpracy z Polską dla Węgier, Bartha podkreślił, że „Węgry mają znaczenie globalne i regionalne tylko, jeśli są w stanie wyrazić swój punkt widzenia za pośrednictwem Grupy Wyszehradzkiej”, a inicjatywy w V4 mogą być realizowane wyłącznie pod warunkiem poparcia ich przez Polskę.
Bez Polski żaden projekt regionalny nie może dojść do skutku, bo to Polska ma ciężar geopolityczny, który przydaje wiarygodności każdej inicjatywie. Z tego punktu widzenia Węgry bardzo dobrze wykorzystały Grupę Wyszehradzką do reprezentowania własnych celów w polityce zagranicznej, chociaż już od dłuższego czasu są odizolowane w UE. Np. utrzymanie stanowiska w sprawie uchodźców w UE byłoby bardzo trudne bez poparcia Warszawy. To tylko jeden przykład
— powiedział.
W związku z wizytą polskiego premiera węgierska agencja MTI podkreśliła, że „spotkania szefów węgierskiego i polskiego rządu mają regularny charakter”, a w ciągu dwóch ostatnich lat Orban spotykał się z premier Beatą Szydło kilkakrotnie. Jak przypomina agencja, we wrześniu ubiegłego roku Orban był z oficjalną wizytą w Warszawie, a w czerwcu Szydło na szczycie V4 w Warszawie uroczyście przekazała mu prezydencję w Grupie Wyszehradzkiej.
ak/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/374559-co-nam-przyniesie-wizyta-premiera-morawieckiego-w-budapeszcie-sprawdz-komentarze-rzeczniczki-rzadu-i-ekspertow-z-wegier