Agnieszka Ścigaj dla wPolsce.pl: W Syrii też są potrzebne inwestycje takie jak szkoły czy szpitale, więc to pomoc na miejscu jest niezbędna. [WIDEO]

Pozostaje nam liczyć na dotrzymanie słowa przez premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie imigrantów. Pomaganie jest ważne, ale jego forma powinna zależeć od tego,kto tę pomoc oferuje. Nie można zmuszać do takiej a nie innej formy pomocy - tym bardziej, że Polska przecież już pomaga

— powiedziała Agnieszka Ścigaj z Kukiz‘15 w rozmowie z Maciejem Wolnym w poranku Witajcie wPolsce.pl

Posłanka Kukiz‘15 podkreśliła, że liczy na zmiany po wyborach w Parlamencie Europejskim.

Chodzi o to, by zmienił się układ sił, a politycy unijni powinni odejść od naprawdę błędnej polityki migracyjnej polegającej na tym, że na siłę łączy się pewne kultury i ludzi, którzy mają pewien problem z kooperacją, co można zaobserwować po zasadach zachowania się na przykład w stosunku do kobiet. Nie ma co ukrywać, w kulturze islamu jest inne podejście do kobiet i to nie jest kwestia tylko religii, ale całego ustroju państw

— zauważyła Ścigaj.

Dodała też, że Komisja Europejska nie zauważa, ilu Polska przyjęła uchodźców z Ukrainy.

To też są ofiary, można powiedzieć, wojny. Żadne państwo nie przyjęło tylu uchodźców z Ukrainy, co Polska. Liczby mówią same za siebie. Sytuacja w Syrii czy w innych krajach z tamtych rejonów objętych konfliktem pokazuje, że tam są też ofiary głodu, złej sytuacji ekonomicznej. Powoduje to, że potrzebna jest przede wszystkim pomoc na miejscu, czyli inwestycje takie jak budowa szkół, szpitali, zakładów pracy. Nie wszystkich jesteśmy w stanie przenieść, a skoro tak, to trzeba pomagać w inny sposób. Za tę samą kwotę więcej jesteśmy w stanie zrobić tam na miejscu niż przesiedlając ludzi

— podkreśliła posłanka.

Według Ścigaj polityka migracyjna Niemiec doprowadziła do sytuacji, w której Niemcy mogą jedynie minimalizować skutki tej sytuacji, bo trudno o wycofanie się.

Niemieccy samorządowcy mówią wyraźnie o swoich kłopotach z przestępczością, o strefach, w których zamknięci są uchodźcy, którzy nie chcą się integrować z mieszkańcami Niemiec. Nie widzą jednak swoich błędów w polityce migracyjnej, a próbują zrzucać winę na kraje, które nie zdecydowały się na przyjęcie uchodźców

— mówiła.

Dodała też, że Polska może być wzorem, który przełamie tę sytuację.

Czy tak się stanie, że Polska będzie przykładem dla innych krajów, to się okaże. Zobaczymy, na ile będą silne nasze służby dyplomatyczne czy nasz przekaz w stosunku do obywateli, bo nie wiem, czy jesteśmy w stanie wpłynąć na „elity” funkcjonujące obecnie w innych krajach. Na pewno jesteśmy w stanie wpłynąć na opinię publiczną. Mamy nadzieję, że tego typu wartości, które nam przyświecają, będą dla innych wzorem

— zaznaczyła posłanka.

mk