Na dzisiaj UE poradził sobie z tą falą migracji poprzez politykę budowania obozów w Turcji. Rząd PO-PSL zablokował działania Unii, która zmierzała do rozwiązania tego problemu poprzez sztywny kwoty uchodźców

— przekonywał w programie „Woronicza 17” (TVP Info) rzecznik PO Jan Grabiec.

Politycy goszczący w studiu dyskutowali na temat kryzysu migracyjnego.

W tej całej retoryce o kryzysie migracyjnym dużo mowy o takich uczuciach i filantropii. Mamy już pełną świadomość, że tu nie chodzi o współczucie wobec ofiar wojny. (…) Nie chodzi o to, że nie mamy serca, ale przełamanie takich twardych elementów związanych z tym, czy się ugniemy albo nie przed narzucanymi kwestiami

— powiedziała Agnieszka Ścigaj z Kukiz’15, podkreślając jednocześnie, że Polska już dała dowody, że pomaga, chociażby Ukraińcom.

Polska okazała się państwem, która słucha swoich obywateli w przeciwieństwie do innych krajów UE, które już płacą za to wysoką cenę

— dodała.

Z kolei Jan Grabiec z PO wypowiadał słowa, które mogą wprowadzić Polaków w osłupienie… Otóż zdaniem rzecznika Platformy, to rząd Ewy Kopacz uratował Polskę przed falą migrantów!

Na dzisiaj UE poradził sobie z tą falą migracji poprzez politykę budowania obozów w Turcji. Rząd PO-PSL zablokował działania Unii, która zmierzała do rozwiązania tego problemu poprzez sztywny kwoty uchodźców

— mówił, wykorzystując pamięć o śp. prezydencie Lechu Kaczyńskim!

Na wspólną politykę migracyjną zgodził się prezydent Lech Kaczyński, akceptując traktat o UE

— przekonywał Grabiec.

Ewa Kopacz wywalczyła to, że decyzję o przyjęcie każdego uchodźcy podejmuje indywidualnie każde z państw

— stwierdził, atakując po chwili partię rządzącą.

Polityka PiS-u była inna w latach 200-2007, gdy zachęcali, by przyjmować uchodźców muzułmańskich

— powiedział Jan Grabiec, po czym prowadzący program ripostował:

Mówi pan o ofiarach wojny w Czeczenii?

Adam Andruszkiewicz z Wolnych i Solidarnych odpowiadał politykowi Platformy.

Śmieję się, gdy PO powołuje się na Kościół i Lecha Kaczyńskiego. To cyniczne rozgrywanie, tak się nie robi

— podkreślił.

Zawsze będziemy przeciwko przyjmowaniu islamskich migrantów do Polski. Narzucanie nam siłą przez Brukselę jakichś islamistów byłoby naruszeniem naszej suwerenności. Nie może być zgody na to, by urzędnicy brukselscy, wybrani w sposób niedemokratyczny, mówili nam Polakom, kogo mamy przyjmować do naszej Ojczyzny

— mówił.

Rzecznika PO ripostował również Marcin Horała z PiS.

To nie była zbiorowa halucynacja, że rząd Ewy Kopacz zagłosowała przeciw interesowi Polski, a zgodnie z interesem Niemiec

— powiedział.

Rząd Ewy Kopacz zatrzymała alokację uchodźców w tym sensie, że przestała być rządem na tyle szybko, że nie zdążyli tego zrealizować

— dodał.

Poseł Horała, pytany o wypowiedź Kornela Morawieckiego, odparł:

To ojciec premiera, ale nie jest członkiem PiS. Oczywiście, że 7 tysięcy, a nawet 70 tysięcy uchodźców w Polsce nie jest problemem, ale wybierajmy ich np. z Donbasu, Polaków ze Wschodu.

I dodał:

W czym Ukrainiec z Donbasu jest gorszy niż islamista z Afryki? (…) Wybierajmy tych, którzy lepiej się wpasują w nasze społeczeństwo, a innym pomagajmy na inne sposoby. Polska jest liderem pomocy finansowej w UE.

ak