Wciąż jesteśmy świadkami presji na polski rząd, aby ten zgodził się na masową relokację. Tymczasem brak zgody na mechanizm forsowany przez Komisję Europejską jest dla Polski sprawą fundamentalną
– pisze Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych na łamach „Rzeczpospolitej”.
Żaryn tłumaczy na czym polega powaga sytuacji, w której znalazła się współczesna Europa.
Unijni decydenci i przywódcy niektórych krajów UE działają tak, jakby nie rozumieli, że mamy do czynienia z nieznanym wcześniej zjawiskiem. Obecna fala imigracyjna nie daje się porównać z dotychczasowymi ruchami ludnościowymi. Do Unii nie docierają fale uchodźców, nie mamy do czynienia z imigrantami ekonomicznymi. Mamy napływ imigrantów socjalnych, których liczba oznacza groźną destabilizację krajów europejskich. O powadze sytuacji świadczą dane Frontexu, europejskiej agencji zajmującej się ochroną granic. W 2015 roku Frontex zanotował ponad 1,8 mln przypadków nielegalnego przekraczania granicy. W 2016 roku liczba ta wyniosła ponad 500 tysięcy. W okresie styczeń-październik 2017 roku Frontex zidentyfikował ponad 280 tysięcy takich przypadków. Masowo przybywa również wniosków o azyl składanych przez imigrantów. Według danych Eurostatu, w 2015 roku wnioski takie były składane ponad 1,3 mln razy, zaś w 2016 – 1,2 mln. To oznacza ponad dwukrotny wzrost ich liczby od 2014 roku. Jak widać nielegalna imigracja do krajów Unii Europejskiej przybrała olbrzymie rozmiary. Forsowanie przymusowej relokacji na pewno nie zlikwiduje problemu
– czytamy.
Rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych zwraca uwagę na skutki masowej imigracji do UE. Przekonuje, że już widać negatywne skutki tego procesu.
Napływ nielegalnych imigrantów socjalnych powoduje destabilizację i niewydolność szeregu instytucji. Niestety wśród tych ostatnich są także instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo narodowe. Sama weryfikacja danych przybyszów do Europy jest często ponad siły dla służb. Ustalenie i potwierdzenie tożsamości osób w tak wielkiej masie jest długotrwałym i żmudnym zajęciem, więc służby specjalne nie radzą sobie z tymi zadaniami. A to jest kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa w Europie. Organizacje terrorystyczne wykorzystują bowiem szlaki migracyjne do lokowania w państwach naszego kontynentu swoich bojowników. Takie przypadki są rozpoznane przez służby specjalne. Z chaosu wynikającego z naporu migracyjnego korzystali w ostatnich latach również ci, którzy wyjeżdżali na Bliski Wschód i włączali się w szeregi Państwa Islamskiego. Terrorystom masowa migracja otwiera wiele możliwości działania. Udana i profesjonalna weryfikacja przybywających do Europy mas ludności często przekracza siły europejskich rządów.
– pisze Stanisław Żaryn.
Żaryn wymienia czynniki, które składają się na problem masowej imigracji do Europy. Zwraca uwagę na Rosję, której działania doprowadziły do trwałej destabilizacji w takich państwach jak Ukraina czy Syria.
Coraz lepiej widoczne jest również prowadzenie przez Rosję polityki, której skutkiem jest trwanie destabilizacji na Ukrainie czy w Syrii. Ta polityka ma swoje wymierne skutki w postaci m.in. naporu migracyjnego na Europę, w tym na Polskę. Efektem polityki Kremla jest wypychanie do Europy również radykalnych obywateli czeczeńskich, zafascynowanych dżihadem
– czytamy.
Fale migracyjne należy zatem rozpatrywać jako element celowej i świadomej destabilizacji i wpływania na kształt Europy. Dodatkowo migracja staje się również przyczyną kolejnych ataków na Europę, ataków propagandowych. Rosyjska propaganda często odwołuje się w ostatnim czasie do sytuacji migracyjnej Europy, dezawuując Zachód i prowadząc swoją agresywną wojnę informacyjną przeciwko NATO
– dodaje.
mly/”Rzeczpospolita”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/374207-stanislaw-zaryn-rosyjska-polityka-destabilizacji-na-ukrainie-i-w-syrii-prowadzi-do-naporu-migracyjnego-na-europe
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.