NASZ WYWIAD. Łapiński o rewelacjach "Faktu" ws. podróży prezydenta do Kuwejtu: "Podjęliśmy wszelkie środki, by ten lot odbył się bezpiecznie"

W tym wypadku chodziło o usterkę techniczną, która spowodowała konieczność powrotu samolotu z ekipą zabezpieczającą. Po jej usunięciu osoby zabezpieczające wizytę prezydenta u polskich żołnierzy w Kuwejcie, kontynuowały realizacje zadania. Na miejscu byli przed prezydentem i zabezpieczyli wizytę

—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl minister Krzysztof Łapiński, rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Fakt” znów jątrzy. Tym razem oskarżają Antoniego Macierewicza o blokowanie wyjazdu prezydenta do Kuwejtu

wPolityce.pl: „Fakt” pisze, że przed wylotem prezydenta Dudy do Kuwejtu doszło do „walki o samolot” z MON. To prawda?

Najważniejsze są kwestie bezpieczeństwa prezydenta, osób mu towarzyszących, także tych, które zabezpieczają wizytę. W tym wypadku chodziło o usterkę techniczną, która spowodowała konieczność powrotu samolotu z ekipą zabezpieczającą. Po jej usunięciu osoby zabezpieczające wizytę prezydenta u polskich żołnierzy w Kuwejcie, kontynuowały realizacje zadania. Na miejscu byli przed prezydentem i zabezpieczyli wizytę. Natomiast nie będę tutaj odnosił się do jakichś spekulacji medialnych. Podjęliśmy wszelkie środki, by ten lot odbył się bezpiecznie, w takich sytuacjach nie ma miejsca na ryzyko. Najważniejsze jest to, że prezydent Andrzej Duda, zgodnie z procedurami i wymogami bezpieczeństwa spotkał się w Kuwejcie, spotkał się z polskimi żołnierzami i osobiście złożył im życzenia Bożonarodzeniowe.

Słowa Kornela Morawieckiego o przyjmowaniu uchodźców i otworzeniu korytarzy humanitarnych wywołały konsternację w wielu środowiskach politycznych. A jakie jest zdanie pana prezydenta w tej kwestii?

Z oficjalnych komunikatów wynika, że stanowisko rządu się nie zmieniło. Także zdanie prezydenta w tej sprawie nie uległo zmianie. Polska powinna pomagać uchodźcom tak jak do tej pory, czyli tam gdzie się znajdują oraz wspierać organizacje humanitarne. I rząd Polski to czyni.

Prezydent podpisał nowelizację kodeksu karnego, która rozszerza granice obrony koniecznej. Czym motywowana była ta decyzja?

Pan prezydent podpisał tę ustawę, bo uznał, że rozszerzenie obrony koniecznej jest rzeczą pożyteczną i w żaden sposób nie zagraża bezpieczeństwu obywateli, którzy są uczciwi i nie mają złych zamiarów. Daje ona obywatelom możliwość obrony swojego życia i mienia w sytuacji kiedy zostaną napadnięci. To agresor powinien bać się tego, że napadając na czyjś dom i chcąc kogoś obrabować lub odebrać mu życie, poniesie tego konsekwencje. Nie może być tak, że osoba powstrzymująca agresora, chroniąca swoje mienie, a przede wszystkim życie i zdrowie, własne i  bliskich, naraża się na odpowiedzialność karną. Dlatego zmiana Kodeksu karnego znacznie wzmacnia prawo do obrony koniecznej.

Przejdźmy do podsumowań mijającego roku. Tutaj trzeba zaczadź od sprawy reformy wymiaru sprawiedliwości. Po podpisie przez prezydenta ustaw o KRS i SN ruszy ona teraz już z kopyta?

Prezydent przygotował ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa, one zostały uchwalone i podpisane przez prezydenta. Wcześniej prezydent podpisał ustawę o ustroju sądów powszechnych, więc wszelkie warunki do tego, żeby reforma sprawiedliwości miała miejsce, żeby ruszyła, uzdrawiając polskie sądownictwo są spełnione. Pan prezydent stworzył czy współtworzył te wszystkie mechanizmy, które naprawią wymiar sprawiedliwości. Jak szybko ta reforma zostanie wdrożona będzie też zależało od tego, jak inne organy wywiążą się ze swoich ustawowych ról, typu wyboru członków KRS. Prezydent swoją rolę wykonał i wchodzimy w rok 2018 z trzema nowymi ustawami.

Jakie inne wydarzenia 2017 roku były Pana zdaniem szczególnie ważne?

Na pewno wizyta prezydenta USA w Polsce i pojawienie się na stałe w naszym kraju żołnierzy amerykańskich. Także wybór Polski do Rady Bezpieczeństwa ONZ. Ponadto dobre wskaźniki gospodarcze w Polsce, awans polskiej reprezentacji na mistrzostwa świata w Rosji. Wymieniłem tylko kilka, jest ich więcej.

Co będzie istotne w przyszłym roku?

Cały cykl związany z obchodami stulecia odzyskania niepodległości Polski. To data symboliczna i zdaniem prezydenta te obchody powinny wszystkich Polaków łączyć, a nie dzielić.

2018 rok to również kwestia referendum konstytucyjnego. Czy prezydent zastanawia się nad zmianą jego daty?

Prezydent Andrzej Duda cały czas podtrzymuje wolę wystąpienia do Senatu z wnioskiem o przeprowadzenie referendum konstytucyjnego 11 listopada 2018 roku. To będzie na pewno jedna z kluczowych inicjatyw prezydenta, czy jedna z takich aktywności prezydenta, która będzie widoczna. To jest autorski pomysł prezydenta, który zgłosił 3 maja tego roku. Cały czas trwają debaty konstytucyjne i na pewno ten projekt będzie kontynuowany z takim przekonaniem, że to referendum się odbędzie.

Według sondażu PiS ma wciąż bardzo wysokie poparcie w sondażach. Z czego ono wynika?

Ten sondaż nie zaskakuje, bo Prawo i Sprawiedliwość cieszy się dużym poparciem, ma także dużą przewagę nad pozostałymi partiami. Trzeba jednak zawsze powtarzać, że najlepszym weryfikatorem sondaży są wybory. Ten rok będzie więc dla każdej partii, także dla PiS, wyzwaniem, bo  wybory samorządowe zweryfikują wszystkie sondaże.

Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler