Ja bym chciał, żeby zajęła się tym prokuratura albo jakaś komisja, żeby wszystko wyszło na jaw, póki nie dojdzie do tragedii
– miał powiedzieć wysoki rangą oficer sił powietrznych w rozmowie z „Faktem”.
Czego ma dotyczyć ta wypowiedź? Dziennikarze gazety „Fakt” opisują problemy na linii Pałac Prezydencki – Ministerstwo Obrony Narodowej, które miały skutkować rzekomą próbą blokowania wizyty prezydenta w Kuwejcie przez Antoniego Macierewicza.
„Fakt” przypomina anonimowe wypowiedzi współpracowników prezydenta, którzy mieli twierdzić iż MON chciał zablokować podróż prezydenta, interweniując u polskich pilotów.
Dowodem na złą wolę MON ma być fakt, że samolot, którym do Kuwejtu polecieć mieli funkcjonariusze BOR i pracownicy BBN, był niesprawny. A innej sprawnej maszyny nie było, bo wszystkie poleciały z Antonim Macierewiczem do Afganistanu.
Kiedy już samolot wystartował (po rzekomych problemach ze strony MON), doszło do rozszczelnienia drzwi.
Do artykułu „Faktu” odniosło się już Ministerstwo Obrony Narodowej, dementując teorie podane przez dziennikarzy:
mly/”Fakt”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/374165-fakt-znow-jatrzy-tym-razem-oskarzaja-antoniego-macierewicza-o-blokowanie-wyjazdu-prezydenta-do-kuwejtu