Czy polski rząd rozważa powrót do polityki PO Ewy Kopacz ws. imigrantów? Czy szykowana jest zmiana stanowiska w jednej z flagowych spraw obecnego obozu władzy? Wierzę, że nie. Ale na tę chwilę tylko na wierze można się oprzeć.
Mateusz Morawiecki ma ogromny problem. Sprawił mu go własny ojciec, który w rozmowie z „Rzeczpospolitą” w zdumiewający sposób wypowiedział się o przyjmowaniu przez Polskę uchodźców.
Te 7 tysięcy na 40-milionowy kraj, na które zgodził się poprzedni rząd, nie powinno być problemem. Zaproponujmy im naszą kulturę. Powinniśmy z uchodźców czynić nas. Tylko powinniśmy przybyszom postawić wymagania, zmusić ich do wysiłku, sami podjąć działania, które „ich” przerobią na „nas”.
Wobec takiego stanowiska naturalne są pytania: czy to tylko prywatna opinia Kornela Morawieckiego, postaci legendarnej dla odzyskania przez Polskę wolności, a dziś lidera niewielkiego koła parlamentarnego, czy też efekt rozmów z pełniącym urząd premiera synem i sygnał wynikający z przygotowywanych zmian w polityce rządu? Byłaby to zmiana o 180 stopni i to w sprawie, która była jedną z decydujących przy wyborach z 2015 roku. Zmiana niewytłumaczalna nie tylko dla kibicujących Zjednoczonej Prawicy, ale i zdecydowanej większości Polaków. I zmiana niewybaczalna.
Szef rządu przy najbliższej okazji będzie musiał się z tymi pytaniami zmierzyć. I spróbować przeciąć spekulacje, które wywołał jego ojciec. Przeciąć w jedyny możliwy sposób – radykalnie odcinając się od opinii Morawieckiego seniora. Inne wyjście z tej sytuacji trudno sobie wyobrazić.
Ale nawet po takim zdecydowanym ruchu ze strony premiera, raczej zanotuje wyjdzie on z gtych tarapatów osłabiony (nie mówiąc o stratach jego ojca…). Pojawi się bowiem rysa na spójnym wizerunku obu Morawieckich w gardłowej dziś sprawie cywilizacyjnej. Opozycja na pewno wykorzysta słowa szefa Wolnych i Solidarnych, by wbijać klin między ojca a syna oraz pokazywać, że nawet tata szefa rządu podziela stanowisko Platformy (swoją drogą – wciąż trudno mi uwierzyć, że Marszałek Senior to powiedział…).
Dodatkowo – i to chyba wniosek najważniejszy – zmniejszy się kredyt zaufania dla Mateusza Morawieckiego, a zwiększy się nieufność do niego wśród sympatyków obozu władzy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/373891-klopoty-morawieckich-po-slowach-kornela-mateusz-ma-problem-z-ktorego-ciezko-bedzie-wyjsc