To ona tę akcję wymusiła. Donosili, błagali, żebrali, nadzorowali. Użyli też Tuska. Działali jak współczesna targowica. Musimy zdjąć rękawice i kontratakować
— mówi w nowym numerze tygodnika „Sieci” Jacek Saryusz-Wolski. Z posłem do Parlamentu Europejskiego, ekonomistą i znawcą spraw europejskich rozmawiają Jacek i Michał Karnowscy.
Saryusz-Wolski przytacza fragment listu, który wysłał do komisarza Timmermansa:
”Wobec realnych problemów korupcji, naruszeń rządów prawa na Malcie, Pan, Panie Komisarzu Timmermans, milczy i nie uruchamia procedury. Czy dlatego, że jest to rząd Pańskiej rodziny politycznej, socjalistów? Nie miał Pan takich zahamowań, by wytoczyć działa kłamliwych oskarżeń wobec Polski, przepisując, słowo w słowo, »copy-paste«, fałszywe zarzuty totalnej opozycji, broniącej patologii minionych rządów i pozostałości po komunizmie „
— cytuje polityk.
To właśnie tego typu zachowanie Jacek Saryusz-Wolski określił mianem „paradoksu Timmermansa”.
Po pierwsze, na milczeniu w sprawie korupcji w łonie własnej, socjalistycznej rodziny. Po drugie, na atakowaniu tych, którzy, jak w Polsce, mając demokratyczny mandat, naprawdę korupcję zwalczają, reformując chory, obarczony patologiami system sądowy, niezreformowany od czasów komunizmu, niezlustrowany, obciążany powiązaniami z układami o charakterze przestępczym i korupcyjnym. Po trzecie, na stawaniu po stronie tych, którzy chcą chronić i konserwować patologie polskiego sądownictwa. To odwrócona hierarchia wartości. Komisja Europejska nie chce widzieć, że w Polsce dokonuje się sanacja chorego państwa i wymiaru sprawiedliwości, że jest to próba dokończenia rewolucji „Solidarności”, spóźniona o 25 lat, a nie żadne naruszanie zasad demokracji i rządów prawa
— precyzuje autor.
Jednocześnie polityk przyznaje, iż należy ubolewać, że KE zdecydowała się na tę bezprecedensową, ale zarazem bezpodstawną – jeżeli chodzi o podstawy prawne i meritum oskarżeń wobec Polski procedurę.
Finał tej sprawy jest jednak przewidywalny, bo nie będzie jednomyślności w radzie. A to znaczy, że w grę nie wchodzą sankcje, a grillowanie Polski się zakończy. Zwracam uwagę, że nękanie kraju członkowskiego jest, według służb prawnych Rady, nielegalne. A to jest nękanie, które wyrządza Polsce szkody
— mówi Saryusz-Wolski.
Więcej w nowym numerze tygodnika „Sieci”, dostępnym w sprzedaży od 28 grudnia, także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/373754-jacek-saryusz-wolski-w-najnowszym-numerze-sieci-ten-atak-na-polske-zamowila-opozycja-donosili-blagali-zebrali-nadzorowali