Adam Mazguła jak zawsze broni układu stworzonego przy Okrągłym Stole, esbeków i nie przepuszcza żadnej okazji, by zaatakować PiS. Stał się samozwańczym ekspertem od wolności, demokracji, Konstytucji i jak się okazuje również Kościoła.
Oczywiście, można przemilczeć te pełne jadu i frustracji słowa, ale warto wiedzieć kto stoi za Kijowskim, KOD-em i opozycją. Były członek PZPR i oficer stanu wojennego, powszechnie znany jako znajomy Mateusza Kijowskiego i uczestnik marszów KOD-u zagrzewa do walki z PiS. Adam Mazguła w tym celu wykorzystuje nawet Boże Narodzenie. Co go tak rozjuszyło? Homilia abp. Sławoja Leszka Głódzia, który w czasie Pasterki mówił:
Polskich spraw nie rozstrzygnie ani ulica, ani zagranica. Ani ręka podniesiona w Brukseli i wymierzona przeciw rozporządzeniom w Polsce. Ani poklask dla decyzji, które negują suwerenność naszego ustawodawstwa.
Właśnie tych słów metropolicie nie może darować Mazguła. Postanowił je skomentować i przy okazji zaatakować cały polski Kościół i PiS. Paradoksalnie im więcej ataków na abp. Głódzia za jego homilię w czasie Paterki, tym wyraźniej widać jak ważne i trafne to były słowa. Hierarcha trafił w sedno i jego słowa bardzo zabolały opozycje i tych, którzy ją wspierają.
Waszej agresji przeciwstawią się Polacy, których oszukaliście, okłamujecie, ubliżacie i odbieracie prawo do własnego zdania. Polskie sprawy rozstrzygną obywatele, których traktujecie jak bezwolnych głupców podobnych sobie, podatnych na Waszą propagandę antykatolickiej wiary i mediów „rasy panów”
—napisał były wojskowy na Facebooku.
W swoje wizje wplątał również katastrofę smoleńską.
Waszym bogiem jest kłamstwo, Waszą wiarą jest matactwo smoleńskie. Waszymi autorytetami są pijani, pełni pychy i bogactwa biskupi, a celem - władza nieskrępowana jakąś Unią Europejską. Waszą ideą jest państwo katolickie na podbitych terenach krajów Międzymorza. Waszą dewizą jest przeświadczenie, że ciemny naród wszystko kupi, wystarczy go tylko skłócić. Dla Was nawet przestępca może być Waszym idealnym, niepodlegającym kontroli ministrem
—pisze jak w amoku Adam Mazguła.
Mazguła, który karierę robił w czasach PRL-u, pisze nagle o tym, że żyjemy w czasach zakłamania i odwracania znaczeń słów.
Kłamstwo – to nie tylko Wasze bóstwo, ale i środek do osiągnięcia każdego celu. Odwrócenie znaczenia, odwrócenie uwagi, powtarzanie kłamstwa setki razy - dla Was to metoda do głoszenia prawdy PiS-owskiej, prawdy objawionej.
Nie warto cytować wszystkich słów Mazguły, warto jednak zwrócić uwagę na jeszcze dwie jego tezy.
Czy Kościół w Polsce zniżył się do skandalicznie niskiego poziomu PiS-u, czy to PiS przekupił, zdemaskował i zrujnował myślicieli Kościoła?
—pyta były wojskowy, by na koniec upomnieć się o wolność, demokrację i prawdę. Tak, wiemy, to brzmi jak kpina.
Polskie sprawy rozstrzygną Polacy - wolni, demokratyczni i proeuropejscy, świadomi swojej wartości kulturowej i historycznej. Jestem przekonany, że zrobią to przez prawdę, która kłamców zaboli!
Jak widać wściekłość i frustracja wojskowego spod znaku PRL sięga zenitu.
ann/Facebook/Adam Mazguła
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/373576-stek-swiatecznych-obelg-mazgula-zatroskany-o-kosciol-atakuje-pis-i-abp-glodzia-waszym-bogiem-jest-klamstwo-wiara-matactwo-smolenskie