Polska powinna wykonywać polecenia KE? Jerzy Zelnik: "Nie możemy dostosowywać się do niedemokratycznie wybranej organizacji"

Nie możemy dostosowywać się do niedemokratycznie wybranej organizacji, która ma jakieś swoje interesy. (…) Wygodniej dla niej jest, żeby Polska była półkolonią, żebyśmy mieli pozycję wasala w sensie gospodarczym

— mówił w programie „Salon Dziennikarski” aktor Jerzy Zelnik, komentując uruchomienie przez KE procedury art. 7 wobec Polski.

CZYTAJ TAKŻE: Ks. Zieliński o uruchomieniu art. 7: „Sprawa reformy sądownictwa to jest casus belli. Trzeba było znaleźć jakiś powód, żeby w Polskę uderzyć”

Mam satysfakcję, że tak się stało tak jak się stało, bo zawsze broniłem szlachetnych intencji pana prezydenta. On nie blokował, tylko chciał lepszego prawa, które byłoby bardziej reprezentatywne dla woli narodu

— powiedział ks. Henryk Zieliński, odnosząc się do kwestii podpisania ustaw o SN i KRS przez prezydenta. Następnie ustosunkował się do ataków zachodu na Polskę dotyczących reformy sądownictwa. Przywołał ważną kwestię, podniesioną przez premiera Morawieckiego podczas rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Polski premier przypomniał mu, że Francuzi po upadku państwa Vichy wymienili wszystkich sędziów.

Jeżeli oni po 2-3 latach wymienili swoich sędziów, to dlaczego my po prawie 30 nie mamy takiego prawa?

— zauważył ksiądz Zieliński.

Goście programu odpowiadali na pytanie, czy premier Węgier Victor Orban na pewno sprzeciwi się ukaraniu Polski przez UE.

To jest deklaracja złożona publicznie. Nie mam wątpliwości co do tego, że w interesie Węgier jest nie ukaranie Polski w jakikolwiek sposób, bo Węgrzy są kolejni na celowniku. W tym przypadku jest wspólny interes Polski i Węgier

— mówił redaktor Krzysztof Skowroński, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Dziennikarz TVP Piotr Gursztyn zauważył, że poza Węgrami, po stronie Polski powinny opowiedzieć się także Litwa i Łotwa, gdyż są to państwa, które mają liczne wspólne interesy z naszym krajem.

Victor Orban powiedział daleko idącą deklarację. (…) Trudno mi sobie wyobrazić, żeby Litwa i Łotwa zagłosowały przeciw, chyba że będzie taki trik, jak w przypadku Donalda Tuska, czyli będzie pytanie kto jest przeciw [a nie kto jest „za” – przyp. Red.]

— powiedział.

Nie możemy dostosowywać się do niedemokratycznie wybranej organizacji, która ma jakieś swoje interesy. (…) Wygodniej jest, żeby Polska była półkolonią, żebyśmy mieli pozycję wasala w sensie gospodarczym

— podkreślił z kolei aktor Jerzy Zelnik.

as/TVP INFO