Z jednej strony rzeczywiście chodzi o walkę o podmiotowość Polski, czy Polska będzie mogła mówić swoim głosem, czy tylko przytakiwać temu co powiedzą chociażby Niemcy. To jest poważna sprawa również. Tutaj sprawa reformy sądownictwa to jest casus belli. Trzeba było znaleźć jakiś powód, żeby w Polskę uderzyć. (…) Chociażby to co się działo ostatnio w Hiszpanii było znacznie poważniejszym powodem, żeby zainteresowała się tym KE. Jak wiadomo, UE od tego umywa ręce
— powiedział w programie „Salon Dziennikarski” (TVP INFO) ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”.
Goście programu odnieśli się do decyzji Komisji Europejskiej o rozpoczęciu wobec Polski procedury art. 7. Traktatu o Unii Europejskiej.
To nie było żadne zaskoczenie. Od wielu miesięcy spodziewaliśmy się tego. Komisja Europejska wpisała się w grę wyborczą w Polsce. (…) To jest element przygotowania do wyborów w 2019 roku. Wybory w 2019 roku mają być pod tytułem: „Albo jesteście w Unii Europejskiej, albo wybieracie PiS i wychodzicie z Europy”. (…) Cała ta narracja jest kłamliwa
— mówił redaktor Krzysztof Skowroński, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
To jest element trwałego konfliktu między starą a nową Unią. Groźby art. 7 z tego co czytam nigdy nie były podnoszone do krajów starej Unii. Według mnie to nie jest przypadek
— stwierdził z kolei redaktor TVP Piotr Gursztyn. Zwrócił też uwagę na to, że przy okazji tej sprawy w Polsce trwa spór o to, jaka ma być rola naszego kraju na arenie międzynarodowej.
Jaką my mamy prowadzić politykę międzynarodową? Czy kraju małego, który „nie fika”, czy takiego, który z racji swojego formantu, my jesteśmy krajem 40-milionowym, prowadzi bardziej podmiotową politykę
— powiedział.
Wydaje się, że trzeba stosować przede wszystkim zasadę: „Nie lękajmy się”. (…) Mamy ten niepokój, że znowu musimy się podporządkowywać, nie mamy podmiotowości, zatem w nas jest odruch niechęci do tego, żeby być sterowanym z zewnątrz. Podstawowa rzecz robić swoje, naprawiać Polskę, bo czekaliśmy na to wiele lat
— podkreślił z kolei aktor Jerzy Zelnik.
Ks. Henryk Zieliński wyjaśnił, dlaczego jego zdaniem KE zdecydowała się uruchomić art. 7 wobec Polski.
Z jednej strony rzeczywiście chodzi o walkę o podmiotowość Polski, czy Polska będzie mogła mówić swoim głosem, czy tylko przytakiwać temu co powiedzą chociażby Niemcy. To jest poważna sprawa również. Tutaj sprawa reformy sądownictwa to jest casus belli. Trzeba było znaleźć jakiś powodów, żeby w Polskę uderzyć. (…) Chociażby to co się działo ostatnio w Hiszpanii, było znacznie poważniejszym powodem, żeby zainteresowała się tym KE. Jak wiadomo, UE od tego umywa ręce
— tłumaczył.
Jest to efekt sporu o kształt cywilizacji w świecie, ze względu na to, że ten rząd, który teraz jest, przywraca poczucie godności konserwatywnej części Polaków. Przywiązanych do wartości chrześcijańskich, rodzinnych, patriotycznych. Problem polega na tym, że jeżeli UE ma być zbudowana na pewnym nihiliźmie, to Polska jest tutaj kością niezgody
— dodał.
as/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/373339-ks-zielinski-o-uruchomieniu-art-7-sprawa-reformy-sadownictwa-to-jest-casus-belli-trzeba-bylo-znalezc-jakis-powod-zeby-w-polske-uderzyc