Petru nie rezygnuje z przywództwa w .Nowoczesnej: Liderów może być kilku. Mam w sobie za dużo energii, by wyłącznie doradzać

Liderów może być kilku. To ten, kto wymyśla i narzuca rozwiązania. Jestem w zarządzie i będę proponował rozwiązania, które stworzą wielką, zjednoczoną opozycję. Na samym początku przyszłego roku zbierze się zarząd

—mówił na antenie Radia ZET Ryszard Petru.

B. przewodniczący .Nowoczesnej pytany przed red. Konrada Piaseckiego o nastroje w partii, powiedział:

mocje miną i będzie ok.

Petru odniósł się do medialnych doniesień, które zapowiadały jego odejście z .Nowoczesnej.

Zakładałem Nowoczesną, nie mam zamiaru. Zależy mi na tym ugrupowaniu, jest wartościowe i potrzebne Polsce

—przekonywał.

Na razie nie widzę powodów, by odchodzić. Tak długo, jak Nowoczesna będzie wierna ideałom, które przyświecały jej u zarania, tak długo ja też będę jej wierny. Jestem przekonany, że jako osoba, która zakładała Nowoczesną, będę w stanie przekonać cały zarząd do moich koncepcji. Tylko siła argumentów. (…) Mam w sobie za dużo energii i pomysłów, by wyłącznie doradzać

—dodał.

Petru mówił także o tworzeniu koalicji partii opozycyjnych.

Większość partii opozycyjnych szuka rozwiązania koalicyjnego, bo chcą wygrać. Ja też bym na to stawiał – od prawa do lewa. Im szersze porozumienie, tym lepsze. Czarzasty? Jak najbardziej tak. Na prawo jest PSL

—mówił.

Gość Radia ZET odnosząc się z kolei do uruchomienia procedury art. 7 wobec Polski, powiedział:

Gdybym był komisarzem europejskim i takie rzeczy, jak Polska, robiłby inny kraj, to głosowałbym za uruchomieniem art. 7. Polsce nie jest przestrzegana praworządność. Trzeba postępować z literą traktatu. Prawdopodobnie głosowałbym za art.7 dla Polski. Wariant, w którym traci rząd, a nie obywatele, byłby wariantem akceptowalnym.

Podczas rozmowy w okresie przedświątecznym nie mogło zabraknąć odniesienia do Święta Trzech Króli. Zaczęło się od pytania propozycję jaką złożyła Katarzyna Lubnauer Ryszardowi Petru, aby ten został partyjnym „mędrcem”.

Mędrzec partyjny? Mam 45 lat i trochę za wcześnie na mędrca

—mówił Petru.

Trzej Królowie też nie wiadomo, ile mieli lat, a mędrcami byli

—zauważył Piasecki.

Wtedy ludzie krócej żyli

—zauważył polityk.

Było ich 3, dodajmy

—zaznaczył prowadzący rozmowę.

Rozumiem

—przytaknął Petru.

kk/Radio ZET