Uważam, że warunki brzegowe prezydenta nie zostały spełnione - tak decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu ustaw o SN i KRS ocenił lider Kukiz‘15 Paweł Kukiz. Reformę sądownictwa, Kukiz nazwał „fikcją” i „upartyjnieniem sądów”.
Prezydent Andrzej Duda poinformował w środę, że podjął decyzję o podpisaniu nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i ustawy o Sądzie Najwyższym.
Kukiz w środę w rozmowie z PAP stwierdził, że porównując lipcowe weta do dzisiejszych podpisów, nasuwa się powiedzenie: „Z dużej chmury, mały deszcz”.
Zamiast pójść do prezydenta po ewentualne poprawki, na miejscu PiS, w kwestii KRS wysłałbym kogoś, kto by w tych mniejszych podmiotach politycznych poszukał ewentualnego sojusznika przy 3/5. Nazywając rzeczy po imieniu - wysłałbym kogoś do Kukiz‘15, do PSL, czy do posłów niezrzeszonych i policzył szable. Gdyby dobrze policzyć, to Prawo i Sprawiedliwość z PSL, Kukiz‘15 albo posłami niezrzeszonymi daje te 3/5. Mielibyśmy wówczas wybór sędziów w oparciu nie tylko o jedną opcję polityczną i co za tym idzie mocniejszy mandat dla sędziów - członków KRS
— powiedział lider Kukiz‘15.
Jak dodał, PiS po ogłoszeniu przez prezydenta swoich projektów ustaw o KRS i SN „natychmiast zaczął prowadzić negocjacje z prezydentem w jaki sposób stworzyć taką wersję, w której tylko i wyłącznie Prawo i Sprawiedliwość będzie miało wpływ na sądownictwo w Polsce”.
PiS twierdzi, że to dzięki tym ustawom postępowania będą trwały szybciej, a wszelkie patologie zostaną wyeliminowane. Tak nie będzie, ale teraz to Prawo i Sprawiedliwość oraz minister sprawiedliwości biorą pełną odpowiedzialność za funkcjonowanie sądownictwa w Polsce
— podkreślił.
Pytany, czy Kukiz‘15 będzie zgłaszać sędziów do KRS, odpowiedział:
Jeżeli będę widział, że PiS dąży do drugiego etapu, to wątpię, żeby klub (Kukiz‘15) brał udział w tej fikcji reformy sądów.
Według naszej koncepcji, sądownictwo powinno być pod kontrolą obywateli, a sędziowie KRS-u powinni być wybierani w wyborach powszechnych
— powiedział Kukiz. Dodał, że „kwestią dyskusji jest, jakie podmioty powinny wystawiać kandydatury, np. mogłoby to być stowarzyszenia sędziowskie, czy grupy obywatelskie.
Takie rozwiązanie, to byłby zaczyn prawdziwej reformy sądów i realizacja udziału obywateli w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości, o czym mówi konstytucja. To, z czym mamy teraz do czynienia, to jest upartyjnienie sądów
— ocenił.
Nowelizacja o KRS wprowadza wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie. Każdy klub poselski ma wskazywać nie więcej niż 9 możliwych kandydatów. Izba ma ich wybierać co do zasady większością 3/5 głosów - głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów, na której musi być co najmniej jeden kandydat wskazany przez każdy klub. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5 głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.
Z kolei ustawa o SN wprowadza m.in. możliwość składania do SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów, w tym z ostatnich 20 lat. W SN powstaną dwie nowe izby - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarna - z udziałem ławników wybieranych przez Senat. Ta druga będzie prowadziła postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Ustawa przewiduje też przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta RP (dziś ten wiek to 70 lat).
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/372961-przelom-w-procesie-naprawy-wymiaru-sprawiedliwosci-a-pawel-kukiz-dalej-swoje-to-fikcja-warunki-brzegowe-prezydenta-nie-zostaly-spelnione