Dzisiejszą decyzję Komisji Europejskiej oceniam, jako polityczną, która nie ma nic wspólnego z zagrożeniem praworządności w Polsce
– mówi Jadwiga Wiśniewska w rozmowie z wPolsce.pl.
wPolityce.pl: Pani poseł, co pani sądzi o wszczęciu przez KE procedury przeciwko Polsce z art. 7 Traktatu UE?
Jadwiga Wiśniewska: Działania Komisji Europejskiej wymierzone przeciwko Polsce są bezprawne i stanowią jawne pogwałcenie traktatów. To jest przykład na stosowanie podwójnych standardów przez Komisję i Przewodniczącego Timmermansa. Gdy Polska była zawłaszczana przez poprzednią ekipę rządzącą milczał, a gdy jego sojusznicy stracili władzę w Polsce, stał się wielkim rycerzem rzekomo zagrożonej praworządności. Dzisiejszą decyzję Komisji Europejskiej oceniam, jako polityczną, która nie ma nic wspólnego z zagrożeniem praworządności w Polsce i jest realizacją zapowiedzi Grzegorza Schetyny przedstawiciela totalnej opozycji, który mówił: „ulica i zagranica”. Drugim powodem atakowania Polski jest to, że Polska stanowczo odmawia przyjmowania narzucanych nam kwot migrantów. Jednocześnie Komisja lekceważy ponad półtora miliona migrantów, które w ostatnich dwóch latach przyjęła Polska zza wschodniej granicy, z Ukrainy. To jest absolutnie niesprawiedliwe traktowanie Polski.
Po co KE rozpoczęła procedurę związaną z art. 7? Żeby zmusić Polskę do dialogu z Komisją?
Polska zawsze prowadziła dialog z Komisją Europejską. Tak jak każdy suwerenny kraj członkowski UE, mamy prawo do przeprowadzenia reformy sądownictwa zgodnie z naszą Konstytucją. Reforma wymiaru sprawiedliwości to realizacja programu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Dotrzymujemy danego słowa. To, co robimy w tej chwili to nic innego jak realizacja obietnic. Umówiliśmy się z Polakami na reformę sądownictwa. Może Polska powinna wystąpić z UE? Polska jest pełnoprawnym członkiem UE, opowiadamy się za tym, żeby być w Unii Europejskiej i cały czas to podtrzymujemy. Nie zmienia to faktu, że będziemy bronić decyzji, które zapadają w polskim, demokratycznie wybranym Parlamencie. Prowadzimy politykę, w której artykułujemy swoje potrzeby, swoje oczekiwania i bronimy swoich praw. Skończyły się w Polsce czasy rządu, który uważał, że Polska jest brzydką panną bez posagu i powinna siedzieć w kącie. Ubolewam, że Przewodniczący Rady UE Donald Tusk aktywnie angażuje się w spór polityczny w Polsce i podgrzewa go swoimi wypowiedziami. W obliczu dzisiejszych wydarzeń zachodzi konieczność postawienia pytania, jak dzisiaj głosowała koleżanka Tuska, Pani komisarz Bieńkowska. Choć jestem przekonana, że to pytanie retoryczne.
Warto podkreślić, że art. 7, który uruchamia Komisja Europejska, nie oznacza automatycznego nałożenia sankcji na Polskę.
Oczywiście, że nie. Sankcje wymagają jednomyślności w Radzie UE. Mam nadzieję, że w Radzie nie będzie nigdy jednomyślności w sprawie nałożenia na Polskę kar. Polski Rząd gotowy jest prowadzić dialog z instytucjami unijnymi z poszanowaniem zasad suwerenności państwa członkowskiego. Przedstawiciele polskiego Rządu są gotowi do rozmów z Komisją Europejską i uważam, że jej obecne działania niepotrzebnie obciążają nasze relacje, co może utrudniać budowanie porozumienia między Warszawą a Brukselą. Polska jest przywiązana do zasady praworządności. Reforma wymiaru sprawiedliwości jest w Polsce konieczna. Instytucje unijne powinny szanować kompetencje państw członkowskich i szanować podmiotowość państw członkowskich. Jestem przekonana, ze podmiotowość państw członkowskich da się pogodzić z ideą zjednoczonej Europy.
Not. ems
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/372950-nasz-wywiad-jadwiga-wisniewska-dzialania-ke-wymierzone-przeciwko-polsce-sa-bezprawne-i-stanowia-jawne-pogwalcenie-traktatow