Żenujące! Wałęsa znów publikuje fake newsa. Tym razem dokument o współpracy ze służbami z doklejonym podpisem prezesa PiS

Trudno zrozumieć, dlaczego były prezydent decyduje się na działania, które każdego dnia niszczą resztki jego reputacji. Niestety najwyraźniej niechęć Lecha Wałęsy do Jarosława Kaczyńskiego przysłania byłemu przywódcy „Solidarności” wszystko. Eksprezydent właśnie zamieścił na Facebooku wpis sugerujący agenturalną współpracę Jarosława Kaczyńskiego z wywiadem PRL. Wszystko zostało bowiem oparte na… fake’u.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: A to dobre! Lech Wałęsa tłumaczy się z publikowania fake newsa: „Zdenerwowałem się, że haker podszył się pode mnie”

„Najgroźniejszy haker jaki Pana dopadł, to haker Czesław” - internauci już wiedzą, kto zaatakował Lecha Wałęsę. ZOBACZ komentarze

Były prezydent do wpisu załączył zdjęcie, na którym wklejono „podpis” prezesa PiS. Co ciekawe, fotomontaż z doklejonym autografem Jarosława Kaczyńskiego został wykonany z użyciem oryginalnego dokumentu, pod którym podpisany jest… Paweł Deresz.

Podpis Jarosława Kaczyńskiego został skopiowany spod oświadczenia ws. katastrofy smoleńskiej zamieszczonego 26 kwietnia 2010 r. na oficjalnej stronie internetowej prezesa PiS. Fałszywka, którą udostępnił Lech Wałęsa, po raz pierwszy została opublikowana na stronie kontrowersyjnego biznesmena Zbigniewa Stonogi, który siedzi obecnie w więzieniu. Z kolei dokument podpisany przez Pawła Deresza pochodzi z 18 października 1989 r. Werbunkiem Pawła Deresza zajął się mjr Ryszard Barski, wieloletni oficer komunistycznego wywiadu wojskowego, a następnie wywiadu WSI.

To jednak nie przeszkodziło Lechowi Wałęsie w publikowaniu fałszywki.

Gdybym ja był grafologiem znam pismo i podpisy Kaczyńskich daję 100 proc. że to są podpisy Kaczyńskich albo zawodowo idealnie podrobione

— napisał były prezydent.

Czyżby laureat Pokojowej Nagrody Nobla był wyznawcą tezy Goebbelsa „Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą”?

gah/tvp.info