Być może wreszcie politycy unijni uświadomili sobie, że próbując stawiać na baczność Polskę i naszych rządzących za to, że rzekomo nie respektujemy wartości europejskich, trzeba się puknąć w głowę i powiedzieć otwarcie, że zaproszono miliony migrantów muzułmańskich z kultury, w której odrzuca się równości między wiernymi a niewiernymi, między kobietą a mężczyzną, kultury, której system prawny – szariat – jest zupełnie niezgodny z wartościami europejskimi
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl profesor Andrzej Zybertowicz, socjolog, doradca prezydenta Andrzeja Dudy.
wPolityce.pl: Panie Profesorze, zmiana stanowiska przewodniczego RE Donalda Tuska ws. migrantów wydaje się być zaskakująca. Skąd taki ruch?
Prof. Andrzej Zybertowicz: Ta zmiana to istotny temat. Nasuwają się dwie interpretacje, obie względnie dla nas korzystne. Według pierwszej, Donald Tusk zmienia swoje stanowisko, ponieważ nie mając już perspektyw w Brukseli, próbuje budować swoją pozycję w polityce polskiej. Po prostu rozumie, że stosując fundamentalizm poprawności politycznej i bezkrytyczne wsparcie multi-kulti, nie ma czego w Polsce szukać. Nawet środowiska opozycyjne, które wyrosły ze środowisk postubeckich, postkomunistycznych czy kosmopolitycznych pojęły, że do Polaków trzeba mówić językiem tożsamości patriotycznej, co widać chociażby na demonstracjach KOD.
A druga interpretacja?
Możliwe, że Tusk wcale nie liczy – zaznaczam, że to tylko interpretacja – na powrót do polityki krajowej, ale jako przewodniczący RE wyczuł zmianę pewnych nastrojów części elit europejskich wcześniej niż ci, którzy go teraz tam krytykują. Wyczuł, że w UE i wśród wyborców, i wśród opiniotwórczych elit narasta przekonanie, że pora w sposób bardziej wyraźny wycofać się z chaotycznej polityki migracyjnej, nie tylko ostatnich dwóch lat, ale również całej polityki multi-kulti ostatnich dekad. Przypomnę tyko, że gdy prezydentem Francji był Nicolas Sarkozy, a premierem Wielkiej Brytanii był David Cameron, a w Niemczech tak samo jak dzisiaj rządziła kanclerz Angela Merkel, ze wszystkich tych stolic słuchać było głosy, że multi-kulti poniosło klęskę.
Tylko ta klęska jest bardziej wyraźna właśnie teraz?
Coraz trudniej zamykać oczy na to, że przedstawiciele najliczniejszej bodaj grupy religijnej migrującej do Europy - czyli muzułmanie - nie integrują się i nie współtworzą nowego demokratycznego społeczeństwa, a grupują się w ramach niedemokratycznych enklaw kulturowych działających w zaprzeczeniu wartości europejskich. Być może wreszcie politycy unijni uświadomili sobie, że próbując stawiać na baczność Polskę i naszych rządzących za to, że rzekomo nie respektujemy wartości europejskich, trzeba się puknąć w głowę i powiedzieć otwarcie, że zaproszono miliony migrantów muzułmańskich z kultury, w której odrzuca się równości między wiernymi a niewiernymi, między kobietą a mężczyzną, kultury, której system prawny – szariat – jest zupełnie niezgodny z wartościami europejskimi.
Ale do tej pory stosowano podwójne standardy i atakowano właśnie nas.
Próbowano nas piętnować za działania niezgodne z wartościami europejskimi, ponieważ nie zgodziliśmy się na przyjęcie migrantów ekonomicznych. Bo ci tzw. uchodźcy w ogromnej części byli de facto migrantami ekonomicznymi. Wielu z nich nawet nie posiadało dokumentów, więc nie było możliwości zweryfikować ich deklaracji, że w krajach macierzystych grożą im prześladowania. Środowisko dziś rządzące Polską od początku (jeszcze w opozycji) mówiło jasno: nie przyjmujemy migrantów ekonomicznych, a jeśli trzeba pomóc, róbmy to w miejscu ich pochodzenia.
I przychodzi zmiana wyrażana przez Donalda Tuska?
Posunięcie przewodniczącego Tuska może być sygnałem zmiany sposobu myślenia części elit unijnych. Byłby to dla Polski dobry znak i pokazywałoby, że przewodniczący RE, chcąc nie chcąc, poprawia nam w ten sposób pozycję w UE. Zakomunikował przecież w swoim dokumencie – wspierajmy kraje uboższe gdy próbują rozwiązać swoje problemy u siebie.
Powiedział Pan Profesor, że to przekonanie o fiasku polityki migracyjnej narasta w elitach europejskich Ale jednak Donald Tusk znalazł się w ogniu krytyki ze strony niektórych przywódców unijnych.
Nie wiem, na ile to publiczne posunięcie jest wyjściem przed szereg, głosem na razie jakiejś brukselskiej mniejszości, a na ile sygnalizuje przebiegające już w tle przegrupowanie ustawienia szeregu (czyli sposobu myślenia o kwestiach migracji). Dla Polski jest ważne , by nowe otwarcie, którego współtwórcą może być premier Mateusz Morawiecki, odbudowało nasz wizerunek na arenie międzynarodowej, które w ostatnich dwóch latach ucierpiał.
Czyli Pan Profesor przychyla się do opinii, że zmiana premiera na Mateusza Morawieckiego jest próbą przygaszenia pewnych konfliktów i odpowiedzą na wyzwania, jakie stoją przed nami na arenie międzynarodowej?
Nie całkiem. Uważam, że przede wszystkim jest to odpowiedź na potrzebę świeżej krwi w naszej wewnętrznej polityce. Mamy do czynienia z zamianą miejsc między premierami. Morawiecki nabył doświadczenia jako wicepremier i może teraz dynamiczniej ruszyć jako szef rządu. Ale Beata Szydło wykonała ważne zadania, jakich nie zrealizował wcześniej żaden premier – przeprowadziła głębokie reformy prosocjalne i była twarzą dobrej zmiany dającą skuteczny odpór opozycji wewnętrznej i zewnętrznej. Teraz potrzeba jednak nowej dynamiki. Tak widzę rolę premiera Morawieckiego. Być może – i jeżeli moja interpretacja jest trafna – zmiana nastawienia Tuska jakoś wstrzeliwuje się w wewnętrzną przemianę dynamiki w Polsce. Wysyłamy do Brukseli nową twarz jako naszego lidera reform, a w UE narasta otrzeźwienie wobec wcześniejszej chaotycznej polityki migracyjnej, a także i strefy euro.
Rozmawiał Adam Kacprzak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/372437-nasz-wywiad-prof-andrzej-zybertowicz-byc-moze-donald-tusk-nie-ma-perspektyw-w-brukseli-dlatego-probuje-budowac-swoja-pozycje-w-polityce-polskiej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.