Zgodnie z zapowiedziami będzie przegląd ministerstw. Premier w porozumieniu z prezesem partii, po konsultacjach z prezydentem, będzie przedstawiał propozycje zmian
— powiedział w „Kwadransie politycznym” (TVP1) Paweł Soloch, szef BBN.
Prezydentowi zależy, by zmiana była nie po kawałeczku, tylko ustawiała pracę rządu już do końca kadencji
— zaznaczył.
Stanowisko prezydenta jest takie, żeby współpraca między prezydentem a rządem, prezydentem a MON-em była taka, aby reformy wzmocnienia armii postępowały
— dodał minister.
W rozmowie pojawił się również temat gen. Kraszewskiego.
Patrzymy na to, jak na pewien progres. Jego sprawa nie będzie zajmował się resort obrony, ale premier, do którego się odwołał. (…) Decyzja, którą podjęła SKW, nie jest decyzją ostateczną. (…) Jego sprawa będzie rozstrzygnięta w ciągu 3 miesięcy – to jest deadline
— powiedział Soloch.
Szef BBN odniósł się również do obchodów Grudnia‘70.
Jest pewna klamra między losem polskich komandorów – przedstawicieli Polski suwerennej a tymi, którzy zostali zamordowani niespełna 28 lat po nich. (…) Zbrodnie komunistyczne nie zostały rozliczone. Zbrodniarze, którzy jeszcze żyją, mają się dobrze
— zauważył rozmówca Marcina Wikły.
To obciąża aparat sprawiedliwości Polski już niepodległej, że przez tyle lat tego nie dokonano
— dodał.
Jak zaznaczył:
Odpowiedzialność Wojciecha Jaruzelskiego jest oczywista.
Jako przykład Soloch wskazał Cmentarz Powązkowski w Warszawie.
Ten proces powinien być prowadzony konsekwentnie. Popatrzmy na Powązki, na Aleję Zasłużonych – kto tam leży. Zbrodniarze komunistyczni leżą obok bohaterów
— mówił.
Zapytany o dalsze losy Pałacu Kultury i Nauki, stwierdził:
Nie mam sentymentu do tej budowli.
Szef BBN został również zapytany o sprawę wraku Tupolewa.
Brak oddania wraku w nasze ręce to jeden z elementów, które uniemożliwiają normalne stosunki z Rosją
— powiedział.
Paweł Soloch odniósł się też do relacji z Ukrainą.
Prezydent Ukrainy zadeklarował wolę odblokowania ekshumacji. To warunek sine qua non dalszych rozmów
— stwierdził minister.
Ukraińcy odnoszą się do okresu UPA i do okresu świeżego - walk z Rosją. Polska jest na dalszym planie. Nie oznacza to jednak, że może być zgoda na status, jaki ma UPA
— zaznaczył.
Soloch, zapytany o „stypendium wolności” dla Mateusza Kijowskiego, odpowiedział:
To pokazuje groteskowość samych postaci, tych, które wspierają. To kompromitacja pewnej symboliki. (…) Pokazuje też moment, w którym jest opozycja. Nie ma tam program, pozostają takie gestu jak popieranie Kijowskiego czy wzywanie zagranicy.
Jak zauważył:
W PiS, nawet jeśli są merytoryczne spory i różnice zdań, to są wewnątrz obozu dobrej zmiany, bo na zewnątrz nie ma żadnej dyskusji. Jest resentyment i nawoływanie do rewanżu, a do tego nawoływanie do zagranicy.
Zapytany o koniec Hanny Gronkiewicz-Waltz w roli wiceszefowej PO, odpowiedział:
To powinno nastąpić co najmniej rok temu albo i wcześniej.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/372394-szef-bbn-prezydentowi-zalezy-by-zmiana-byla-nie-po-kawaleczku-tylko-ustawiala-prace-rzadu-juz-do-konca-kadencji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.