Kładący się na asfalcie i udający rannego Diduszko to najlepszy skrót skrótów opisujących KOD, Nowoczesną, PO, Razem, Krytykę Polityczną i innych Obrońców Wszystkiego. Są oni tak samo autentyczni jak ów Diduszko i jego cierpienie. Krew z krwi, kość z kości. Ich Polska jest taka sama jak ich Diduszko.

Ale jest w tym coś jeszcze. Jest nieskończona bezczelność prowokatora w nawiązywaniu do ofiar Grudnia 70 i kopalni „Wujek”, Lubina, Nowej Huty. Tamci górnicy, stoczniowcy, zwykli ludzie, niczego nie udawali, do nich strzelano naprawdę, oni naprawdę upadali na bruk. Prowokacyjny cwaniak chciał z ich historii zrobić swoją wartość dodaną, chciał być jak oni ofiarą, ale bez najmniejszego uszczerbku na czymkolwiek, chciał być bohaterem, ale bez bohaterskiego czynu, chciał być dowodem na przemoc, której nie było. Ten facet jest jednym, wielkim kłamstwem. Jest po prostu obrzydliwym, moralnym kastratem.

CZYTAJ WIĘCEJ: #DiduszkoPamietamy. Internauci wspominają niedoszłą ofiarę reżimu. „Mam wrażenie jakby wciąż był z nami”