To expose jest przesłaniem do Polaków. Ono mówi, że my jesteśmy takim narodem, który chce spokojnie dyskutować ze wszystkimi, ale będziemy także stanowczo bronić naszych interesów. (…) W demokrację jest wpisany spór. My jesteśmy zwolennikami sporu mocnego, ale merytorycznego

— powiedział w programie „Gość Wiadomości” (TVP INFO) minister energii Krzysztof Tchórzewski.

Minister odniósł się do kwestii podpisania przez Lotos kontraktu na dostawę do Polski amerykańskiej ropy naftowej.

Amerykanie są naszym najważniejszym sojusznikiem, jeżeli chodzi o nasze bezpieczeństwo. Od momentu, od kiedy przekonaliśmy Amerykanów, że warto nam po normalnych europejskich cenach sprzedawać gaz, doszło tez do transakcji na sprzedaż ropy. To są ceny dla nas odpowiednie. Niewiele, ale niższe od dostawcy rosyjskiego czy nawet dostawców arabskich

— mówił.

Dzisiaj 20 proc. ropy naftowej sprowadzanej do Polski jest z innych źródeł niż źródło rosyjskie. Nie jest to jeszcze tak dobrze jak z dostawami gazu, ale idziemy w tym kierunku

— podkreślił minister.

Krzysztof Tchórzewski zaznaczył, że kontrakty na dostawę do Polski gazu i ropy naftowej z USA są pewnym symbolem tego, że sojusznik nas wspiera.

To jest sygnał taki, że jeżeli będzie próba szantażu Polski, to oni nas wesprą. Taki sojusznik, to ważny sojusznik

— zaznaczył.

Minister odniósł się do kwestii gazociągu Baltic Pipe.

Ten projekt wchodzi w fazę realizacji. W tej chwili odbywają się badania środowiskowe i wszystko wskazuje na to, że ten gazociąg będzie otwarty być może na początku 2022 roku. (…)On oznacza dla nas pełne bezpieczeństwo energetyczne. To my będziemy mogli decydować o tym, ska uzyskujemy gaz i w jakich ilościach.

Minister ocenił expose premiera Mateusza Morawieckiego.

To expose jest przesłaniem do Polaków. Ono mówi, że my jesteśmy takim narodem, który chce spokojnie dyskutować ze wszystkimi, ale będziemy także stanowczo bronić naszych interesów. (…) W demokrację jest wpisany spór. My jesteśmy zwolennikami sporu mocnego, ale merytorycznego

— mówił.

Powiedział także, jak odczytuje decyzję o zmianie premiera.

Po raz pierwszy w Polsce to jest takie koleżeńskie przekazanie pałeczki, jak w sztafecie wymieniamy się, kiedy powstanie taka potrzeba. Wszystkie najważniejsze zadania społeczne zostały spełnione, teraz stoją przed nami wyzwania gospodarcze. Musimy teraz zapewnić stałe środki na te świadczenia. Musimy dopilnować rozwoju gospodarczego. Ta pozycja premiera Morawieckiego, którą sobie wypracował, powoduje to, że on ma wyczucie do spraw związanych z gospodarka

— zaznaczył.

Mnie się z panią premier bardzo dobrze współpracowało, jestem pełen podziwu dla szefowej, ale przyszedł taki moment, że w ramach całej grupy i właściwie nawet trochę z jej inicjatywy, że trzeba inne kierunki przyjąć, ona potrafiła się o krok cofnąć. I to jest piękne

— dodał.

as/TVP INFO