Dziś ważna data dla żołdaka Jaruzelskiego! Płk. Adam Mazugała po swojemu obchodzi 36 rocznicę zbrodniczego puczu wojskowego, który 13 grudnia 1981 r. wprowadził gen. Wojciech Jaruzelski. Mazguła, bez cienia wstydu, nawiązuje do przestępczego puczu, którego był i jest wielkim zwolennikiem!
Obudziłem się rano 13 grudnia, też nie ma teleranka i pełzający stan wojenny trwa.
– bezczelnie napisał Adam Mazguła.
To osobliwe, że akurat Mazguła nawiązuje w negatywnym kontekście do najlepszego okresu swojego życia. Do dziś dnia, z rozrzewnieniem, wspomina on brutalne działania władzy komunistycznej w grudniu 1981.
Czy oprócz tego, że byli ludzi internowani, to byli przecież internowani w sposób… no nie powiem, były jakieś bijatyki, ścieżki zdrowia… ale generalnie rzecz biorąc najczęściej jednak dochowano jakiejś kultury w tym całym zdarzeniu. (…) Przeżyłem już stan wojenny, byłem już dorosłym oficerem i nie pamiętam, by po ulicach działy się jakieś dziwne rzeczy, szczególne prześladowania.
— opowiadał w grudniu ub. roku Mazguła w trakcie ulicznego protestu byłych esbeków i zomowców.
Wojskowe Biuro Historyczne szybko zweryfikowało, skąd u Mazguły taki sentyment dla szajki Jaruzelskiego i jej brutalnych metod.
W okresie stanu wojennego wzorowo realizował stawiane przed nim zadania. W pełni popiera ideę socjalistycznej odnowy i akceptuje konieczność wprowadzenia stanu wojennego. Postawa ideowo-politycz. nie budzi zastrzeżeń.
– czytamy w opinii okresowej wydanej przez zwierzchników pułkownika Mazguły, którą ujawniło Wojskowe Biuro Historyczne.
Tak oto zwierzchnicy Mazguły z PRL-owskiej armii oceniali swojego podwładnego:
Przejawia duże zaangażowanie w pracy partyjno-politycznej. Popiera politykę partii i rządu i prawidłowo ją interpretuje.
– czytamy w opinii specjalnej nt. służby Mazguły w okresie 16.09.1980r. - 17.01.1985r.
Wystawiający ocenę major wspomina też o „wysokim poziomie kultury sztabowej”, ale jeszcze ciekawsza jest opinia okresowa, wystawiona Mazgule na podstawie trzech kolejnych przeglądów kadrowych.W roku 1981 Mazguła:
W pełni akceptuje wprowadzenie Stanu Wojennego.
– czytamy w opinii ujawnionej przez Wojskowy Instytut Historyczny.
Pupil gen. Jaruzelskiego cieszy się wielkim poważaniem wśród Obywateli RP, KOD i w opozycji totalnej. To niemal symbol „ruchu oporu” przeciwko rządowi Prawa i Sprawiedliwości. Ten „symbol” skompromitował się już wielokrotnie. Dziś, porównując polską demokrację do komunistycznego terroru, ostatecznie zhańbił mundur polskiego żołnierza.
-
Do nabycia „wSklepiku.pl”: „Stan wojenny w zapiskach arcybiskupa Dąbrowskiego” - Peter Raina.
Zapiski obejmują okres od 13 grudnia 1981 do 8 listopada 1982 roku.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/371666-wyznawca-jaruzelskiego-sni-o-stanie-wojennym-adam-mazgula-obudzilem-sie-rano-13-grudnia-trwa-pelzajacy-stan-wojenny