Nadzór nad postępowaniem ws. podpalenia biura poselskiego minister Beaty Kempy w Sycowie objął wydział ds. zwalczania przestępczości zorganizowanej Prokuratury Regionalnej – poinformował w telewizji wPolsce.pl rzecznik KGP mł. insp. Mariusz Ciarka.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mowa nienawiści opozycji zbiera swoje żniwo? W nocy podpalono biuro poselskie minister Beaty Kempy w Sycowie

Choć ze względu na dobro śledztwa rzecznik policji nie mógł ujawnić szczegółów śledztwa, to jednak przyznał, że „ślady zostały zabezpieczone, a monitoring podlega analizie”.

Bardzo poważnie do tej sprawy podeszła prokuratura. Z tej wiedzy którą posiadam, już chyba prawdopodobnie postępowanie w tej sprawie prowadzi osobiście prokurator Prokuratury Regionalnej, wydziału ds. zwalczania przestępczości zorganizowanej

— powiedział mł. insp. Mariusz Ciarka.

Z informacji, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika, że po podpaleniu biura poselskiego Beaty Kempy w Sycowie na Dolnym Śląsku, policja baczniej obserwuje wszystkie biura poselskie w kraju, ze szczególnym uwzględnieniem biur parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości. Wzmożone środki bezpieczeństwa potwierdził rzecznik KGP.

Minister SWiA i kierownictwo policji już kilka dni temu poinformowało, że w okresie świąteczno-noworoczonym będą wzmożone patrole. Jest to związane w dużej mierze z tymi zdarzeniami, które mają miejsce w Europie zachodniej, chodzi o rozprzestrzeniający się terroryzm

— mówił Ciarka.

W ramach zadań policjanci będą czuwać nad porządkiem i bezpieczeństwem biur posłów i senatorów

— dodał.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ NEWS. Czerwony alarm bezpieczeństwa! Po podpaleniu biura poselskiego Beaty Kempy, policja ochrania biura poselskie w całej Polsce

ak