Były premier Jan Olszewski w rozmowie z PAP podkreślił, że expose premiera Mateusza Morawieckiego było osobiste i emocjonalne. Według Olszewskiego było one skierowane bardziej do obywateli, niż do polityków.

Retorycznie to było bardzo ładnie wygłoszone expose, bardzo osobiście i emocjonalnie. Ta retoryka jest też dla mnie taka bliska i miła. To było bardziej expose do obywateli, niż do polityków

—powiedział PAP były szef polskiego rządu. Olszewski dodał, że expose było jednak za ogólne.

CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Gorąca debata nad wotum zaufania dla rządu Morawieckiego. Premier odpowiada opozycji: „Nie eskalujcie już tego dalej, bo niszczycie dobre imię Polski”

Jan Olszewski zwrócił uwagę, że nowy premier chce kontynuacji polityki społecznej prowadzonej przez ostatnie dwa lata przez rząd Beaty Szydło, ale w połączeniu z nowymi pomysłami gospodarczymi.

To słuszne, bo każdy program społeczny wymaga środków, a te środki wymagają odpowiedniej polityki gospodarczej

—dodał Olszewski.

Były premier pochwalił pomysł powołania Centrum Analiz Strategicznych. W przeszłości działało Rządowe Centrum Studiów Strategicznych. Zdaniem Olszewskiego takie Centrum jest rządowi potrzebne.

Olszewski odniósł się także do wątków expose dotyczących relacji Polski z UE. Jego zdaniem, nowy premier chce wspólnoty, ale na innych zasadach nienarzuconych przez UE.

Jan Olszewski zauważył, że po raz pierwszy w expose została sformułowana ocena, że w minionych latach Polska została odprzemysłowiona i częściowo skolonizowana gospodarczo przez inne kraje Zachodu.

To sygnał, że nie akceptujemy tego dotychczasowego stanu. Gospodarka polska będzie musiała z tego wyjść i wyjdzie, ale będzie to robione w ramach Wspólnoty Europejskiej i w ramach wspólnych interesów

—dodał Olszewski.

kk/PAP