Nowy był ton, bo nie było ataków na opozycję. Pani premier bardzo często przybierała ton połajanek.

— powiedział Bogusław Sonik w rozmowie z wPolityce.pl.

wPolityce.pl: Czy coś Pana zdziwiło podczas expose premiera Mateusza Morawieckiego?

Bogusław Sonik, Platforma Obywatelska: To była raczej opowieść o tym jak premier wyobraża sobie marzenie o nowoczesnej, silnej Polsce, która ma świetną gospodarkę.

Nie brzmiało to wiarygodnie?

Nie o to chodzi. Po prostu potrzebuje teraz narzędzi do tego, by to zrealizować. I ich trochę zabrakło w tym expose. Jestem zadowolony, że na jednym z pierwszych miejsc pojawiła się kwestia czystego powietrza. To jest rzeczywiście bardzo ważna kwestia cywilizacyjna i potrzeba wysiłku finansowego, organizacyjnego i edukacyjnego, by zmniejszyć ilość zanieczyszczonego powietrza. A premier będzie miał do tego instrumenty w ręce. Walka ze smogiem jest rozproszona pomiędzy najróżniejszymi ministerstwami. W swojej kompetencji miały to resorty energetyki, rozwoju i środowiska. W tym upatrywałbym nadziei, że ta sprawa nabierze tempa.

Było w tym expose coś nowego w porównaniu do wystąpień Beaty Szydło?

Nowy był ton, bo nie było ataków na opozycję. Pani premier bardzo często przybierała ton połajanek. Tutaj tego nie było. Była wola wspólnych działań. Pamiętajmy jednak, że pan premier odwoływał się do sprawiedliwych sądów, których swoboda działania jest podważana. Ale istotna jest sprawa ustępstwa wobec Unii Europejskiej i akceptacji wyroku ws. Puszczy Białowieskiej. Jedno pole sporu z UE znika, ale pozostają inne.

Było to wezwanie do pojednania. Opozycja odpowie na nie?

Odpowiem panu konkretem. Prawdopodobnie jeszcze w grudniu złożymy projekt ustawy, który miałby zrewolucjonizować walkę o czyste powietrze. Projekt, który pokaże jakich środków użyć, w jaki sposób uruchomić wszystkie podmioty do walki ze smogiem i w jaki sposób uruchomić skuteczny fundusz, który brałby się ze sprzedaży CO2 i doprowadziłby do modernizacji domostw w Polsce. Energooszczędność to podstawa. To będzie sprawdzian dla pana premiera.

Rozmawiał Tomasz Karpowicz.