Premierzy Polski, Węgier, Czech i Słowacji spotkają się w czwartek rano w Brukseli z szefem włoskiego rządu Paolo Gentilonim, żeby przedyskutować kwestie dotyczące migracji
— dowiedziała się we wtorek PAP z kilku źródeł unijnych.
W spotkaniu ma wziąć też udział szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Kraje Grupy Wyszehradzkiej reprezentować będą premierzy Mateusz Morawiecki, Andrej Babisz (Czechy), Viktor Orban (Węgry) oraz Robert Fico (Słowacja).
Z informacji zebranych przez PAP od dyplomatów w Brukseli wynika, że z inicjatywą spotkania wyszli Węgrzy, którzy sprawują obecnie prezydencję w Grupie Wyszehradzkiej. Zazwyczaj kraje V4 spotykają się w swoim gronie przy okazji szczytów UE w Brukseli. Tym razem debata została poszerzona o Włochy.
Tematem spotkania ma być kwestia migracji. Włochy jako kraj, do którego dociera szczególnie wielu imigrantów, domagają się od innych państw UE solidarnej pomocy, w tym przyjmowania uchodźców w ramach unijnego rozdzielnika. Kraje V4 są po drugiej strony barykady, bo przeciwstawiają się one wszelkim pomysłom, które miałyby służyć stałemu mechanizmowi rozdzielania osób poszukujących azylu.
Dyskusja na temat propozycji Komisji Europejskiej trwa, bo UE nie może znaleźć kompromisu w tej sprawie. Wszelkie projekty zrezygnowania z mechanizmu relokacji są nie do zaakceptowania dla Włoch, ale plany utrzymania unijnego rozdzielnika odrzucają państwa Europy Środkowej.
Jak informują źródła PAP, kraje Grupy Wyszehradzkiej chcą rozmawiać z Włochami na temat projektów, które mogłyby zrealizować, aby pomóc Rzymowi w radzeniu sobie z kryzysem migracyjnym.
Słowacja przeznaczyła np. milion euro na specjalny fundusz wsparcia dla krajów pochodzenia migrantów.
Napływ imigrantów do UE jest dużo mniejszy w tym roku niż w czasie kryzysu w 2015 roku czy w roku 2016, ale wciąż do Włoch i innych krajów przybywają dziesiątki tysięcy ludzi szukający lepszego życia w Europie.
Z najnowszych danych unijnej agencji ochrony granic zewnętrznych Frontex wynika, że w listopadzie na czterech głównych szlakach migracyjnych odnotowano 13,5 tys. nielegalnych przekroczeń granicy. To 27 proc. mniej niż w poprzednim roku.
Nielegalnych migrantów w pierwszych 11 miesiącach tego roku było około 186 tys., czyli 62 proc. mniej niż w tym samym okresie przed rokiem. Do Włoch przybyło 116 tys. osób (około jedną trzecią mniej niż w pierwszych 11 miesiącach 1016 roku).
O ile w 2015 r., czy 2016 r. do Grecji przedostawali się głównie uciekinierzy z Syrii, którzy mieli prawo starać się o azyl w UE, to teraz do Włoch przedostają się głównie migranci ekonomiczni. Po ich zidentyfikowaniu służby powinny odsyłać ich z powrotem. W UE kuleje jednak system repatriacji i zdecydowana większość tych osób zostaje nielegalnie w Europie.
Prezydencja estońska przedstawiła pod koniec ubiegłego miesiąca nową propozycję dotycząca reformy unijnej polityki azylowej, która kładzie duży nacisk na zapobieganie kryzysom. Nie rezygnuje ona jednak całkowicie z przymusowej relokacji uchodźców.
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk wysłał do przywódców UE list, w którym wskazuje, że wprowadzenie systemu kwot uchodźców do rozlokowania okazało się nieskuteczne i podzieliło państwa członkowskie. Zapowiedział, że jeśli nie będzie w tej sprawie rozwiązania do czerwca 2018 r., to zaproponuje on „dalsze działania”. Porozumienie krajów, do których trafia najwięcej migrantów z tymi najbardziej sceptycznymi w sprawie relokacji ma zasadnicze znacznie dla reformy polityki azylowej UE.
K j/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/371493-premierzy-krajow-grupy-wyszehradzkiej-beda-rozmawiac-z-szefem-wloskiego-rzadu-o-migrantach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.