Koniec końców okazało się, że zamiast spodziewanej wielkiej rekonstrukcji rządu mamy dziś do czynienia wyłącznie z wymianą premiera. Na tę prawdziwą rekonstrukcję przyjdzie nam – jak wynika z dostępnych informacji – poczekać przynajmniej do stycznia.
„Nowy premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję, że chce pracować z dotychczasową Radą Ministrów, zanim zdecyduje się dokonać jakichkolwiek zmian. Bardzo szanuję tę decyzję” – oświadczył prezydent Andrzej Duda. Skąd taka decyzja nowego premiera? Na razie trudno o jednoznaczną odpowiedź, ale można spróbować wyciągnąć z niej trzy wnioski.
1.Decyzja o kandydaturze Mateusza Morawieckiego pojawiła się w ostatniej chwili, dlatego nowy premier potrzebuje czasu na wymianę ministrów.
2.Ryzyko eskalacji konfliktu z Unią Europejską jest tak duże, że nie można było dłużej wstrzymywać wymiany premiera.
3.Decyzja o pozostawieniu dotychczasowych ministrów została podjęta w bardzo wąskim gronie.
Pierwszy wniosek wskazywałby, że – w istocie – do ostatniej chwili Jarosław Kaczyński wahał się, czy samemu nie objąć stanowiska szefa rządu. Jeśli tak było, to Mateusz Morawiecki mógł domagać się czasu na przemyślenie składu swojego rządu. Słabym punktem tej teorii jest fakt, że Morawiecki doskonale zna słabe i mocne punkty obecnych ministrów, ponieważ pracował z nimi przez ostatnie dwa lata, a zatem wie, czego po każdym może się spodziewać i który z nich nie pasuje do jego układanki. Niewykluczone jednak, że przeszkodą w rychłym dokonaniu zmian jest koalicyjny, frakcyjny skład rządu.
Pytanie zatem, czy nie należało wstrzymać się z wymianą premiera do czasu ustalenia składu nowego rządu? O Mateuszu Morawieckim jako następcy Beaty Szydło mówiono wprawdzie od bardzo dawna, właściwie niemalże od chwili, gdy objął stanowisko „super wicepremiera”, ale zakładano, że obejmie rząd nie wcześniej niż w przyszłym roku, w okresie przygotowań do kolejnych wyborów. Nagłe przyśpieszenie mogłoby wskazywać – i to jest drugi wniosek – że zwiększenie presji ze strony Unii Europejskiej stało się zagrożeniem dla interesów państwa. Chodzi zarówno o uruchomienie procedury artykułu 7 traktatu UE zakładającego wprowadzenie sankcji przeciwko Polsce, zapowiedziane skierowanie do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości skargi na „uchybienia” w procesie relokacji imigrantów, jak i – opisywane już całkiem otwarcie w europejskich, zwłaszcza niemieckich mediach – zamiary pozatraktatowego zmniejszenia środków finansowych płynących do Polski. Siłą Mateusza Morawieckiego – w odróżnieniu od premier Baety Szydło – jest tutaj lepsza znajomość unijnych środowisk i kodów, którymi posługują się eurokraci. Czy to jednak wystarczy, aby powstrzymać eskalację konfliktu z UE – trudno dziś powiedzieć, zwłaszcza że jak przyznał w rozmowie z naszym portalem prof. Ryszard Legutko, unijni politycy „nie są skłonni szukać kompromisów.” Tak czy inaczej, w polskich kręgach decyzyjnych najwyraźniej uznano, że dalsza zwłoka z wymianą szefa rządu jest bardziej niebezpieczna niż potencjalne straty wizerunkowe.
I ostatni wniosek – że kręgi decyzyjne – a zatem krąg osób, które oprócz Jarosława Kaczyńskiego, decydowały o ujawnionym dziś kształcie roszady rządowej był bardzo wąski. Bo większość przecieków wskazywała na konkretne nazwiska ministrów, którzy mieli rozstać się dziś ze stanowiskiem. Skoro wszystko przebiegło inaczej, to znaczy to, że rzeczywiste decyzje zapadły w bardzo szczelnym i niewielkim gronie.
Mimo że powyższy przebieg wydarzeń można zracjonalizować i uzasadnić, to szkoda, że ciągle opieramy się na rozmaitych hipotezach i spekulacjach. Być może ta właściwa rekonstrukcja, do której ma dojść w przyszłym roku, zostanie przeprowadzona sprawniej i w sposób bardziej przejrzysty.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/371371-premier-wymieniony-ministrowie-pozostaja-na-stanowiskach-jakie-plyna-z-tego-wnioski
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.